Ja osobiście to takie "wynalazki" znam tylko z literatury. Po prostu u mnie ich nie ma albo e jeszcze na nie nie trafiłem. Spróbuje się jednak zabawić w zgadywankę.
Typowałbym "ponuraka". Spudłowałem???
A ja typuję goryczaka żółciowego
Goryczak siteczko raczej ma białe lekko różowe a ponurak czerwone (jeśli się nie mylę) te jest natomiast zdecydowanie żółte.
(wypowiedź edytowana przez myszekdamian 28.sierpnia.2010)
I druga różnica. Nigdy nie widziałem żeby goryczak tak siniał:-(
Czyżby wszyscy "borowikowcy" opuścili to forum???
#2985
od lipca 2005
Być może to mój monitor przekłamuje barwy ale "zdecydowanie żółty" kolor widzę tylko na zdjęciu 4... nie uważam go jednak za naturalny kolor grzyba tylko kolor przekłamany przez sztuczne oświetlenie.
Tak zdjęcie robione było kolo 20 godziny światło sztuczne żarowe.
Tak - masz rację Mirku, spudłowałam;) goryczak nie powinien tak zmieniać barwy.
Wszystkie cechy się zgadzają z Boletus calopus.
Nie ma to jak opatrzenie:-)
Wkroczył Ryszard do akcji i spór rozstrzygnięty. Piękne te kolorowe borowiczki, szkoda że u mnie ich nie ma:-(
P.S.- Ryszardzie nie zrozum mnie źle , bo wcale nie neguje Twego typu, tylko co jest tu grane. Cytat z A. Marka: "Rurki cytrynowożółte z oliwkowym odcieniem, na cięciu momentalnie sinieją". Jak jest w końcu z tym sinieniem bo faktycznie reszta pasuje jak ulał:-)
Tych co go kroili proszę o podpowiedź.
#2987
od lipca 2005
Hm... moje wątpliwości znów się zwiększają, zwłaszcza gdy widzę te brązowawe przebarwienia - typowe dla goryczaka.
#4171
od maja 2006
Moim zdaniem to jest na 99% Boletus calopus, ze względu na zaczerwienienia u podstawy trzony, siateczka na trzonie i nieznaczne sinienie miąższu. Kolory kapelusza i inne mogą być przekłamane bo zdjęcia nie były robiono w terenie.
100 % B.calopus spotykam u siebie takie bez jakiegokolwiek czerwonego zabarwienia.Jak w atlasie Marka