#2571
od października 2007
Albo Amanita vaginata albo A.lividiopalens, nie jestem jednak do końca pewny który to.
#2578
od października 2007
Luridus,chyba miałeś na myśli Amanita lividopallescens :) On jednak nie bardzo mi pasuje,podobno ma wyraźniejszy wzór na trzonie i brązowe cętki na zew.pochwy.
#417
od sierpnia 2007
Czytasz w moich myślach :] Oczywiście, że chodziło mi o lividopallescens. Te cętki na pochwie, to są chyba bardziej efekty uszkodzeń miąższu niż cętki jako takie. A z tymi wzorami na trzonie też różnie bywa. Ogólnie nie upieram się, że to nie mglejarka. Tylko jeśli nie, to uważam, że A.lividopallescens jest najlepszą alternatywą. A rozmiar zarodników jest zgodny z wymiarami dla A.vaginata? Gdyż kształt, jak to kształt, nie wiem czy w obrębie jednej sekcji, to aż tak dystynktywna cecha.
Te zarodniki są wyraźnie elipsoidalne. To wyklucza zarówno A. vaginata, jak i lividopallescens. Rozważyłabym magnivolvata.