To nie gęstoporek cynobrowy, ale prawdopodobnie jakaś niszczyca.
Myślę,że to Inonotus radiatus.
Ja bym obstawał, tak na 90%, że to jest bardzo rzadki grzyb oranżowiec pomarańczowy (Pycnoporellus fulgens). Czy las w którym go znalazłeś był raczej w dobrej kondycji (tzn. bardziej naturalny czy bardziej zniszczony), bo ten grzyb występuje raczej w lasach nie zaburzonych działalnością człowieka. Na jakiej kłodzie go znalazłes: drzewa iglastego czy lisciastego???
A co to da, skoro pierwszy rośnie raczej na liściastych, rzadko na iglastych? Oranżowiec z kolei rośnie raczej na iglastych, tylko rzadko na liściastych. W Gumińska-Wojewoda natomiast nie ma nic na temat hymenoforu oranżowca. Ten grzyb na 2 zdjęciu pod spodem ma jakieś kolce.
Gdyby podłożem było drzewo iglaste to prawdopodobieństwo że jest to jednak oranżowiec pomarańczwy byłoby większe. Ten hymenofor to nie są kolce tylko takie porozrywane pory. Nieregularne pory dobrze widać na brzegu owocnika. Ten typ hymenoforu nosi specjalna nazwę irpeksoidalny i bardzo dobrze pasuje do oranżowca pomarańczowego. Po namyśle jestem już pewien na 100% że to ten gatunek.
Przepraszam, że wcześniej nie dałem znać, ale jak zawsze buszowałem po lasach.
Marcin. Wszystko się zgadza z Twoimi przypuszczeniami. Zdjęcie zrobione w bardzo dziewiczym terenie północno-wschodniej Polski.
Pień starego świerka, albo sosny, ale jednak bardziej świerka. Tego dnia było deszczowo i grzybek jest mokry. Dodam tylko, że częściej tam bywaja wilki niż ludzie.
No, to w takim razie wszystko się zgadza. To jest oranżowiec pomarańczowy (Pycnoporellus fulgens). Gratuluję ciekawego znaleziska.
Marcin. Bardzo dziękuję.
Większą sztuką jest rozpoznać obiekt ze zdjęcia niż go znaleźć. To drugie to tylko szczęście i przypadek. To pierwsze to wiedza. To dla Ciebie należą się gratulacje, co niniejszym czynię chylac czoła.
Jeżeli coś się znajdzie a nie uda się tego rozpoznać, to fakt, że niewielki z tego pożytek.
Jeżeli jest się ekspertem, ale nie ma się materiału (grzyba) aby się na nim wykazać, też niewiele to daje.
Rzekłbym: -Wyszedł Wam piękny duet>
Oby tak dalej. GRATULACJE!!!
Zgadzam się z Bogdanem. Znaleźć coś ciekawego to wcale nie jest tak łatwo wobec tych wszystkich pospolitych gatunków które nas otaczają. Poza tym ja akurat specjalizuje sie w tej grupie grzybów stąd mam juz pewne opatrzenie. Zresztą a to jest mój zawód - fakt że połączony z pasją...