Piękna sobota zachęcała dziś do spaceru. Wybrałem się do lasu Łagiewniki w Łodzi. Na jednym z dębów na wysokości około 1,2 m rósł sobie spokojnie taki grzybek. Czy to ten z tytułu wątku ?

Naprawdę nic nie da się z tym zrobić ?

błyskoporek płaczący Inonotus dryadeus

Dzięki Tomku. Nietuzinkowy okaz, bardzo się cieszę. Co ja się tego naszukałem...

Nie wydaje mi się, żeby oznaczenie Tomka było prawidłowe. Byłby to w każdym razie bardzo nietypowy okaz Inonotus dryadeus. On zazwyczaj wyrasta na podstawie pnia, w szyji korzeniowej, a jeśli juz wyżej na pniu to ma zupełnie inny pokrój owocnika - z szerokim, zaokraglonym, tępym brzegiem.
Według mnie okaz ze zdjęć Gringo to młody owocnik Inonotus dryophilus (tak jak wstępnie typował autor wątku). Łatwo można to potwierdzić wykonując przekrój owocnika. Inonotus dryophilus ma ziarnisty rdzeń. Przypomina to mak utarty na makownik poprzerastany żółtą grzybnią.

A przy okazji - zdjęcia ilustrujące gatunek Inonotus dryadeus w atlasie: http://www.grzyby.pl/gatunki/Inonotus_dryadeus.htm
(o ile je widać bo u mnie łącze jest wciąż przeciążone:-)
pochodzące ze zgłoszenia Joanny Gądek, a okazy oznaczone przez Anię,
przedstawiają inny gatunek :-( prawdopodobnie Inonotus radiatus (Mensularia radiata). W żadnym razie nie jest to Inonotus dryadeus. Przypuszczam, że pniak olszy wzięto za dąb, a krople gutacji na powierzchni kapeluszy były dodatkową zachetą do tak radosnego oznaczenia:-)
Młode i rosnące owocniki różnych Inonotus: radiatus, cuticularis, dryophilus, rheades i innych wydziejają bursztynowe kropelki gutacji - inaczej mówiąc wszystjkie włóknouszki są płaczące, a nie tylko I. dryadeus. Nie dajcię się nabrać!
Zdjęcia dobrze oznaczonych i typowych owocników Inonotus dryadeus są w zgłoszeniu Marcina Themana, z rezerwatu Lipówka w Puszczy Niepołomickiej.

W uzupełnieniu do Darka informacji o Inonotus dryadeus, dodam jeszcze link do wątku, w którym ten gatunek jest zilustrowany https://www.bio-forum.pl/cgi-local/board-auth.cgi?file=/33/56435.html
Owczesne oznaczenie zostało potwierdzone przez dr hab. Sławomira Sokoła z Uniwersytetu Opolskiego, który zaineresował się znaleziskiem i poprosił o owocnik do oznaczenia.

No tak, a zwracałeś mi uwagę, że się machnęłam. Sprawdzę go jeszcze raz - chćby po to, żeby zobaczyć co widziałam, że mi pasowało. Dzięki za wyłapanie wpadki.

Jak siły fachowe wzięły temat w swoje ręce nie ma już wątpliwości. Bardzo czekałem na Wasze wypowiedzi i serdecznie dziękuję. Nawiasem mówiąc to już moje drugie stanowisko tego gatunku w lesie Łagiewniki. Pierwsze zgłosiłem do GREJ w 2007 roku, ID: 71819. Postaram się znaleźć chwilę czasu i zebrać owocnik.

Podnoszę wątek ponownie. Byłem dziś na miejscu znaleziska. Wykonałem fotki obrazujące (mam nadzieję) to, o czym pisał Darek. Zebrałem również owocnik. Co mam z nim dalej zrobić ? Chwilowo się suszy, a po nocnej ulewie trochę to potrwa :)

Standardowo Grzesiu:) - zgłosić do GREJ, wysuszyć i przesłać Ani:) Chyba, że Darek (albo ktoś inny) jest nim szczególnie zainteresowany;)

Zapomniałam jeszcze Ci POGRATULOWAĆ, co niniejszy nadrabiam!:))

Grażynko serdecznie dziękuję. Pytałem gdyż naprawdę nie wiem komu to wysłać :)

:) Ani Kujawie oczywiście - jako Kustoszowi GREJ:) Bardzo się ucieszy;) Tylko musisz go bardzo dobrze wysuszyć, żeby nie zapleśniał;)