Sporo masz już jej zgłoszonej, ale jeszcze widnieje na liście, a że z pólnocnego-wschodu nie masz , to chyba trzeba zgłosić???
Ani! jesteś bezlitosna:-)))))))))
To ja miałem przez nie pełne buty wody, a Ty ją usunęłaś z listy:-)
A tak na serio to rzeczywiście, gapa ze mnie:-(
Myślałem że umieszczając danego grzybka na liście wykluczeń, jednocześnie usunęłaś je z czerwonej listy i tym samym nie sprawdzałem już wykluczeń.
Dzięki temu będziesz miała troszeczkę zamieszania bo kilka moich zgłoszeń będziesz musiała usunąć.
Postaram Ci się jednak troszeczkę zrewanżować i jak się nieco obrobię to wrzucę do GREJ-a w miejsce usuniętych, dwa gwiazdosze znalezione dzisiaj. Najpierw jednak wątki:-)
Mirku, ja nie mam możliwości modyfikowania czerwonej listy. To oficjalny dokument napisany przez prof. Marię Ławrynowicz z Łodzi i prof. Władysława Wojewodę z Krakowa. Ja mogę tylko (przy Waszej pomocy też) dostarczać danych, które mogą w przyszłości pomóc przy kolejnych aktualizacjach czerwonej listy.
Wykluczam z rejestru przyjmowanie tych gatunków "czerwonolistnych", o ktorych mamy już sporo danych. Swoją drogą, to muszę je sobie dokładnie przypomnieć, bo odpisując na Twoje pytanie już miałam napisane "ależ tak, przysyłaj", ale coś mnie tknęło i zajrzałam do "wykluczonych" :-))))
Kalosze są lepsze..... :-))
W kaloszach na rowerze:-)
Już siebie widzę:-)))
Aniu w głąb lasu samochodem nie dojadę a kilka kilometrów w kaloszach przy temperaturach ponad 30 st:-)))))))))))))))
Albo
wygoda
albo
suche nogi
albo plecak i suche nogi :-)
A w 30 stopniowe upały to woda w butach bywa błogoslawieństwem ;-)
Oj, święte słowa:-)
A przydała by się ona nie tylko w butach ale i dobry prysznic z nieba nie zaszkodziłby:-)