#2492
od października 2007
#2493
od października 2007
cytat:No właśnie :-)suszki chyba wysłałem
??
#2494
od października 2007
Jakubie,o boczniance to pomyślałem w chwili,gdy ujrzałem te grzybki.Pomyślałem również,że nie będzie raczej problemu z rozpoznaniem tak charakterystycznego grzybka.O jakżesz się myliłem.Na chwilę obecną nie mogę przypasować tego grzybka do żadnego znanego mi gatunku.Nie stwierdziłem żadnej żelatynowości skórki,co raczej wyklucza boczniankę (bo to chyba cecha rodzajowa-coś tak czytałem,jakby co,to prosze mnie naprostować :) ).Najbardziej podobna (makro) jest bocznianka brązowawa,choć te trzony,ich barwa (tych moich)jest zdecydowanie brązowa.
Mam zamiar przypilnować tego stanowiska i zrobić zdjęcia starszym okazom.A na razie kilka fotek spod mikroskopu (od razu kajam się za ich jakość).
ostrze blaszki x100
powierzchnia blaszki x100
i zarodniki x1000,ich wielkość to 6-7mikronów dł.
A może Lentinellus cochleatus?
Chyba wysłał :-) Otworzyłam Mirkową przesyłkę, natychmiast zamknęłam i zaraz pojechałam na urlop. No a teraz po urlopie nie mam chwili na mikroskop przez co najmniej kilka-kilkanaście dni. Jacku - pokaż pod większym powiększeniem te cystydy - rozplaszcz ten skrawek blaszki na cienki placek (naduszając solidniej nakrywkowym na preparat leżący na podstawkowym).
Co do żelowatości- to faktycznie bocznianka ma warstwę żelowa pod skórką (skórka, warstwa żelu, warstwa miąższu). I na przekroju coś tam niby żelowatego cieniutkiego wdiać (albo "prawie" widać). Ale cystydy z daleka też "jakby boczniankowate".
#2497
od października 2007
No więc z pewnością Hohenbuehelia (dobrze teraz widać charakterystyczne gruboscienne cystydy). Według mnie bocznianka brązowawa (H. petalodes) - synonimizowana z H. geogenia.