W środę w tym tygodniu udało mi się wyrwać na krótką przejażdżkę po lesie i ku memu zaskoczeniu znalazłem świeże owocniki gwiazdosza. Wcześniej, tj. wiosną, znalazłem w tym miejscu zeszłoroczne. Nie spodziewałbym się ich jednak tak wcześnie. Podejrzewam że, są to g. frędzelkowane. Spójrzcie sami i oceńcie:-)
Zachęcony znaleziskiem, wczoraj wieczorem podjechałem rowerem w miejsce gdzie w zeszłym roku również znalazłem te same gwiazdosze. Nie zawiodłem się. Gwiazdosze juz dobrze rozwinięte.
Chyba nadszedł czas żeby odwiedzić ich stanowiska? Dziwny trochę ten rok:-)
Jeszcze kilka fotek z drugiego stanowiska. Już zgłoszonego.