Aha, ten gołąbek na 100% jest jadalny bo był łagodny w smaku. Chodzi mi o Russula vesca, gołąbek wyborny.
#286
od marca 2007
smak Adrianie nigdy nie jest wyznacznikiem grzyba jadalnego, nawet nie powinien moim zdaniem nim być, zwłaszcza grzybów blaszkowych. Muchomor sromotnikowy też ma łagodny, słodkawy smak!, no a co by się stało, gdybyś próbował i jego w ten sposób badać ?
Łagodny smak jest wyznacznikiem grzyba jadalnego w odniesieniu tylko i wyłącznie do mleczaja i gołąbka.
#4992
od kwietnia 2004
Moje Russula vesca (gołabek jadalny) wyglądają tak samo, ale pamiętam w Tomaszowie, jak pokazałam go Rysiowi i okazało się, że wygląda identycznie, a piecze, jak samo piekło.
#581
od października 2007
Zbieram takie od paru lat w sprawdzonym miejscu. Wygląda na gołąbka wybornego. W piątek sprawdzę czy i u mnie się nie pokazały. Usmażone są bardzo smaczne.
#288
od marca 2007
Mirosławie , ale jak np. ktoś nie wie co to mleczaj ani gołąbek i ich nie potrafi odróżnić to o czym tu mowa ... Jak to mówią, lepiej dmuchać na zimne ...
#7388
od grudnia 2003
Jak ktoś się kompletnie nie zna na grzybach to nie powinien ich zbierać :-)) Zawsze w zieleniaku może kupić pieczarki albo boczniaki...
#1358
od września 2006
otóż to... jeśli ktoś nie jest w stanie odróżnić gołąbka od mleczaja lub co gorsza od muchomora zielonawego czy w ogóle od innych rodzajów grzybów to powinien:
1)udać się do okulisty; lub:
2) zapomnieć o zbieraniu grzybów w celach konsumpcyjnych.
Serio. Pamiętam, że jak jeszcze nie umiałem czytać, dziadek zabierał mnie na grzyby i już wtedy nie pomyliłbym gołąbka z żadnym innym grzybem.