Rosną na poboczu drogi w lesie mieszanym. Na ziemi, ale zmieszanej ze szczątkami drewna. W stanie mokrym kolory jak na zdjęciu (robione tuż po deszczu), po wyschnięciu kolory zdecydowanie szare. Kapelusz stożkowaty, z czasem rozpostarty ale zawsze wyraźnym garbkiem. Wymiary - trzon: 3cm x 1,5-2,5mm; kapelusz: 1,5-2,3 cm. Klucze prowadzą mnie do okolic Pluteus cinereofuscus, ale jakoś nie jestem przekonany do niego.
skórka kapelusza zbudowana wyłącznie z maczugowatych komórek:
Cheilocystydy jak na dwóch zdjęciach poniżej. Pleurocystydy są obecne (trzecie zdjęcie poniżej) czasem gęsto czasem rzadko. Zarodniki na końcu.
Ponownie znalazłem te grzybki w tym samym miejscu, prawie dokładnie rok później :) Tym razem kolory są bardziej brązowo-szare niż poprzednio, owocniki były suche a nie tuż po deszczu jak ostatnio. Wyraźnie widać, że kapelusz w centralnej części (garbek) jest ciemniejszy niż reszta. Garbek jest czasem delikatnie zmarszczony. Wydaje mi się też, że widzę delikatny odcień oliwkowy, chociaż aparat tego nie wychwytuje. Mikroskopowo są identyczne.
Wprowadzam do zielnika jako Pluteus cinereofuscus J.E. Lange, Dansk bot. Ark. 2(no. 7): 9 (1917)