Czyżby to mógł być ł. bursztynowy. Kilka razy kwestia ta juz była poruszana na forum więc może ktoś bardziej opatrzony zechce się wypowiedzieć. Te moje rosły jednak raczej nie bezpośrednio na ziemi lecz na mocno już zbutwiałych resztkach po konarach brzozy lub topoli. Trudno dokładnie określic bo ziemia usłana resztkami drewna i przerośnięta korzeniami traw. Blaszki w rzeczywistości o delikatnym żółtawym odcieniu.