• Morchella esculenta
#456
od maja 2005
Na tym samym stanowisku co rok temu (w nadrzecznych zadrzewieniach) Już myślałem że ich nie będzie bo całkiem niedawno wypalono cały obszar. Ale jednak są - choć ze dwa razy mniejsze niż w roku ubiegłym. Pewnie ze względu na suchość podłoża ... A może są początkujące i sie jeszcze zabiorą ??? No, zobaczymy ...
Pozdrawiam
Piękne okazy! Wyglądają na młode - pewnie jeszcze podrosną ;)
#2954
od kwietnia 2004
Cześć, Alej.
.
To ja może też znowu spróbuję odnaleźć swoje Morchella? Tchnąłeś we mnie nadzieję.
#457
od maja 2005
... i co Jolu, znalazłaś?
no bo u mnie ... wysyp! co najmniej kilkanaście owocników. Jednego mniej bo pies go ... zjadł ...
pozdrawiam
#2978
od kwietnia 2004
Nie znalazłam nawet za cenę skąpania się po kostki w jakiejś ohydnej cieczy i zniszczenia cennego innego znaleziska. Jestem zła. Może ktoś zeżarł? Może mu się odbija teraz moja krzywda?