Jakie to, kurczę, podobne do Rhodocybe gemina... Ale zapachu przyjemnego brak, no i ten mech...
O ile dobrze odrobiłem lekcje to R. gemina ma coś z koloru czerwień-róż.
Ten raczej nic z tych odcieni nie posiadał.
#4894
od kwietnia 2004
Obsuszona nie ma w sobie nic czerwieni. Same takie jakieś beże.
W ogóle to śmiesznie było, bo swego czasu była Rhodocybe truncata bardziej czerwona i Rhodocybe gemina bardziej beżowa. Przynajmniej ja to tak sobie w głowie poukładałam wertując literaturę.
Potem zrobiono z nich synonimy. Może właśnie chodziło o te kolory. Kto wie?
Mikroskop był pewnie później w użyciu. Czy inne genetyki.
A to teraz, to juz mi namieszałaś w głowie:-)))
Fascynujące te grzybki ale bez laboratorium(pracowni) z niektórymi "ani rusz":-(
A za wyjaśnienia oczywiście serdeczne dzięki. Czasem znalezienie "głupiej" informacji w literaturze zajmuje sporo czasu, a Ty mi podałaś ją "na tacy":-)))