Raczej prochnilec gałęzisty - Xylaria hypoxylon:-)
Czy należy go odbierać jako młody owocnik,
czy też występuje różnorodność owocników (nierozgałęziony, słabo rozgałęziony, silnie rozgałęziony)???
Z próchnilcami sprawa jest dość skomplikowana (nie jestem też do końca pewna czy ten na zdjęciu to na pewno p. gałęzisty - ale najbardziej mi jego właśnie przypomina). Otóż: to co widzimy takie czarne na zdjęciu to tzw. podkładka. Na niej dopiero wytwarzają się owocniki (maleńkie miseczki zagłębione w podkładce, wyglądające na przekroju owocnika jak maleńkie koraliki). Na jednej podkładce może być kilkaset owocników.
Sprawa komplikuje się jeszcze dodatkowo, bo to, co widać na zdjęciu, jako biały nalot, to masa zarodników wytwarzanych na drodze bezpłciowej (mówimy wtedy o stadium niedoskonałym grzyba). Więc na tym zdjęciu jest próchnilec w stadium niedoskonałym, a później powinien zaniknąć ten biały nalot, pojawią się owocniki (ziarnistości czarne na podkładce) z zarodnikami workowymi wytwarzanymi na drodze płciowej.
Swoją drogą to rożnorodność kształtów wśród podkładek próchnilca gałęzistego jest bardzo duża:-)
Fakt, "troszkę" skomplikowane.
Z ciekawości zajrzałem do "Rośliny zarodnikowe" Podbielkowski, Rejment, Skirgiełło - ta książka zawsze mnie przeraża jak ją biorę do ręki:- (.
Czyli te zarodniki powstające bezpłciowo (na fotce Marka) to konidia.
Natomiast owocniki (przy stadium doskonałym grzyba) z zarodnikami wytwarzanymi na drodze płciowej to inaczej otocznie?
Jezu, "mózg mi paruje":- (
Trudno.
Jeszcze jedno pytanko.
W tych "Roślinach..." jest "... Podkładki wymienionych gatunków (m. in. X. hypoksylon) za młodu są jasno zabarwione..."
Czy dobrze rozumuję, że przy jeszcze młodszym stadium grzyba, ta czarna podkładka (foto Marka) może być jasna?
I jeszcze.
Te rogowate (rózgowate) rozwidlenia dalej są konidiami ("bezpłciowcami").
Czy oznacza to, że na grzybie doskonałym jednocześnie występują zarodniki "płciowce" i "bezpłciowce"?
Dooooosyć!
Tak, dokładnie: te zarodniki to konidia, a owocniki z zarodnikami workowymi zagłębione w podkładce to otocznie (perytecja)
>Czy dobrze rozumuję, że przy jeszcze młodszym stadium grzyba, ta czarna podkładka (foto Marka) może być jasna?
To zdanie dotyczy całej grupy. U Xylaria podkładki są od początku czarne (no, brązowe) - przynajmniej u podstawy, a szczyt jest jasny (od tych konidiów), a potem ciemnieje - bo zaczynają dojrzewać zarodniki workowe (które są czarne). W innych rodzajach bywa inaczej np. drewniak szkarłatny (Hypoxylon fragiforme) ma młode podkładki czerwonawe, a starsze brazowe.
>Te rogowate (rózgowate) rozwidlenia dalej są konidiami ("bezpłciowcami").
Nie, nie, rozwidlenia to cześci podkładki (silnie splątanej, zwartej, masy grzybni, na której formują się zarówno strzępki z konidiami, jak i owocniki (te otocznie).
>Czy oznacza to, że na grzybie doskonałym jednocześnie występują zarodniki "płciowce" i "bezpłciowce"?
Taka sytuacja jest chyba dość powszechna. Wiosną i wczesnym latem na podkładkach Xylaria formują się głównie konidia, a jesienią zaczynają dojrzewać zarodniki workowe. I jak już są dojrzałe, to na części podkładki mogą jeszcze być konidia. Tak to rozumiem:-)
Rzeczy trudne i niejasne mogą stać się o wiele prostsze, a bardzo dużo zależy od tłumaczącego.:-)))
Dziękuję:-)
Czy ta lista: ib-pan.krakow.pl
jest najaktualniejszą, dotyczącą stwierdzonych w Polsce gatunków z rodzaju Xylaria?
Dziękuję:-)
Jak to zwykle u mnie bywa: "pod latarnią najciemniej";-)