23 kwietnia 2010. Idąc ulicą w Piszu natknąłem się na przydomowy ogródek, na którym zobaczyłem smardze :) Wyrosły 4 sztuki na trawniku i pomiędzy różnymi roślinami. Dodam, że w rogu działki stoi około 40-letni jesion wyniosły. Dzięki uprzejmości właściciela działki miałem możliwość sfotografowania smardzów i nawet dostałem jeden okaz w prezencie. I teraz gorąca prośba do użytkowników forum. Chcę go "zasadzić" na swojej działce i potrzebuje wszelkich możliwych informacji jak to najlepiej zrobić. Może i ja będę miał swoje smardze :)











To jest smardz jadalny (morchella esculenta) ?

Moim zdaniem tak, to jest smardz jadalny

Tak - s. jadalny, ale chyba zbyt szybko pozyskany do rozsiewu.

Do rozsiewu pobrałem owocnik ze zdjęcia drugiego. Największy z nich wszystkich. Wymiary to mniej więcej połowa dłoni. Troszeczkę jeszcze go potrzymam w domu, może coś z niego będzie.

Kawałeczki sosnowej kory + kawałki węgla drzewnego rozetrzyj, zmiel, zmiksuj razem z owocnikiem a następnie wetrzyj ręką w grunt w różnych miejscach ogrodu.