2004.09.29 14:05
Marcin Piątek
A nie było tam w pobliżu czasem cisa, bo to mi wygląda na osnówke cisa
Mnie też.
Jeszcze te "gluty" ze środka, osnówki mają wewnątrz taką klejowato-galaretowatą masę.
Naszukałem się jak szalony czegokolwiek co byłoby choć trochę podobne do tego na zdjęciu i nic. Myślę, może jakiś śluzowiec ?
A tu..., faktycznie, nasionka już nie ma i tylko sama osnówka - całkiem sensowne.
Na tym pierwszym zdjęciu, aż się prosi aby wetknąć w ten otwór nasionko cisa.
Cóż, dla mnie "czarna magia" :-(
Nie kojarzy mi się z żadnym grzybem. Jestem też zdania, że to osnówka cisa. Niektóre ptaki (np. kowaliki) odżywiające się naionami i owocami utykają je często w szpary kory. Cis może być nawet dość daleko. Może tak było?
To drugie też wygląda na "glutowate" resztki osnówki. Kiedyś wyciągałem nasiona z osnówek, niezbyt przyjemne...
W środku jest płyn przypominający "smarki". :)
Ptaki pewnie tego nie lubią...
Nie można wykluczyć takiego przebiegu sprawy.
Aniu. Chyba to się da sprawdzić w niedalekiej przyszłości. Jest już wysuszony.
:-))) Muszę się najpierw uporać z tym co mam w pudle przy biurku :-)) a przede mną kolejny wyjazd :-)) Ale ten zagadkowy obiekt możesz mi przesłac w pudelku po zapałkach (w kopercie) - sprawdzę "od ręki"
Cały cis jest trujący, a tylko właśnie osnówka jest jadalna.
Może więc jakiś roztargniony ptaszek zgubił przekąskę ?
To są młode osnówki...
Mają po ok 1cm, a starsze nawet 1,5cm, stare są też mniej jędrne.
Wyciołem " to to " razem z korą. Zrobiłem kilka zdjęć w domu i położyłem koło kaloryfera. Nie są jeszcze zbyt ciepłe, ale po około 2 godzinach było suche.
I to bardzo szybkie wyschnięcie koło kaloryfera też jest podejrzane, czy osnówka cisa potrafiłaby tak szybko wyschnąć (pomimo tego, że tak już odwodniona)???
Cóż, głośno myślę :-)
Niby się wyjaśnia, tylko cały czas chodzi mi po głowie brak nasionka w osnówce Marka ???