#6151
od sierpnia 2002
kupa nie jest świeża tylko wilgotna - to spora różnica. Jest sporo kupolubnych Pyrenomycetes. Ten widać, że ma cienką ścianę i ciemne zarodniki. Ciekawe, czy za jakieś 2 doby zrobi się ciemniejszy? Mikroskop.
Czy ja jednak dobrze wnioskuję, że nie zabrałeś tej kupy ???
ps. Czarne na igłach to jakiś Lophodermium a to białe na dole na butwiejącym drewnie iglastym to taki mitosporowy grzybek.
Tak! Pimpek masz zupełną rację miałem na myśli, że jeszcze w miarę świeża ale w pospiechu nie chciałem się za bardzo rozpisywać bo praca czekała.
Co do kupy to wnioskujesz niestety dobrze. Nie zabrałem jej z dwóch powodów:
-nie wiedziałem czy ciebie zainteresuje.
-nie miałem odpowiedniego pojemnika a w plastykowej torebce pewnie by się zgniotła przy noszeniu.
Podejrzewam jednak że, mała strata bo te wszystkie grzybki, to pewnie pospoliciaki:-)
.......ale tego się nie dowiemy :(
#322
od października 2009
To może być kupa kuny leśnej, one załatwiają się na niewielkich powyższeniach. Ale to tylko domysły bo internet IPlus przestał otwierać zdjęcia zamieszczane na forum. Na innych stronach działa bez zarzutu.
Co do tej kuny to bardzo duże prawdopodobieństwo, że masz rację:-)
-trochę jakby nie lisia, ale kuna nie przyszła mi na myśl a faktycznie w tym rejonie występują.
Pimpek, nie gniewaj się ale nie mogłem Ci na święta wysłać takiego prezentu:-))
Na pocieszenie tylko dodam, że powyższe scenki to u mnie nie rzadkość.
#6153
od sierpnia 2002
No problemo senior - to może i nawet lepiej, bo bardzo źle z czasem stoję. Ale zawsze tak reaguję, gdy mi ucieknie sprzed nosa możliwość sprawdzenia czegoś......
A zapewne jak Ania wróci w poniedziałek to też Cię bura nie ominie, bo nakupowe to teraz Jej działka....
- Co przyniosłes z lasu?
- G...o
- No co!! Tylko się pytam, nie musisz być niemiły!
Ale makro.. MAKRO grzyby, a nie mikro....
nie w poniedziałek, tylko dzisiaj :-)
#6188
od sierpnia 2002
Weź szklany słoik, odwróć go zakrętką do dołu i odkręć. Na zakrętce daj ten subsrat, zakręć i trzymaj obok komputera.
Dzięki temu
- będzie miała wilgotno
- będzie miała ciepło
- będziesz miał ja na oku
i obserwuj co na niej się będzie pojawiać, potem ginąć i co będzie się pojawiać, ginąć, pojawiać..... sukcesja grzybów na odchodach jest bardzo ciekawa.
Te pierwsze to może jakieś kropidlaki? Mikroskop. Drugie to muże być np. mysia łapka, co ?
A myślałem że, może Ty byś był zainteresowany pobawić się w te klocki bo mnie taka obserwacja trochę przerasta.
Brak sprzętu i doświadczenia:-(
Twój adres znam, chyba że, nie masz czasu?
Prawdopodobnie, to jest mysia łapka?
:-)
#6189
od sierpnia 2002
Ja oj nie, nie, nie ma szans, abym wyrobił z czasem.
Taka obserwacja jest na prawdę świetna a reagować możesz np. tylko na grzybki np. większe nić 2mm, czyli na te duże. Pakuj do słoika i dawaj znać na forum!
Chyba chcesz doprowadzić do tragedii w mojej rodzinie:-)))
Podejrzewam że, aż tak wyrozumiałych członków rodziny nie mam:-)
Słoik, nakrętka tak ... ale nie na biurku przy komputerze.
Piwnica, to zupełnie co innego.
A co mi tam, może urośnie jakaś ślicznotka:-)