Całkiem atrakcyjny chłopak, do tego z wyobraźnią ;-)
Pierwsze jego wejście to jakiś Coprinus, później to lejkówka itd., a na koniec chyba muchomor?
Kiedyś silnie "bawiliśmy" się z dziećmi w origami, więc mają one (dzieci) trochę pojęcia - niestety zero aplauzu w stronę myko-origami :-(