Zapomniałam dodać, że średnica największych owocników dochodziła do 3,5 mm.
#5872
od sierpnia 2002
O :) A tu to albo będzie Orbilia, albo jakiś podstawczawkowy galaretek, one nieraz wyglądają IDENTYCZNIE.
Ania R. przywiozła mi z Argentyny suche patyki gdzie po namoczeniu właśnie zobaczyłem pomarańczowe miseczki. Ucieszyłem się strasznie..... a to podstawczak :( Więc to nigdy nic nie wiadomo ;)
#2701
od lipca 2005
Mam nadzieję, że to jednak będzie workowiec:) bo inaczej pewnie nie doczeka się oznaczenia;)... a przynajmniej nie tak szybko;)
#1195
od września 2006
wygląda jak sterczącze sterygmy podstawki:)
(wypowiedź edytowana przez listek 24.stycznia.2010)
... i owocnik się nie pokruszył podczas nakłuwania... Czyli wygląda na to, że jednak podstawczak?
#5882
od sierpnia 2002
Chodzi mi o zmaltretowanie jednego owocnika. Rachu-ciachu. Pokruszy się, czy rozciapie, rozciągnie itd ?
Powierzchnia hymenium praktycznie nigdy nie jest gładka. Albo wystają podstawki, albo parafizy, albo własnie nabrzmiewają dojrzałe worki, alno leżą jakieś wysypane zarodniki.....
Rachu ciachu. Podstawczak i jak Jakub pisał - pewnie Dacrymyces :)
#2709
od lipca 2005
Czyli... do Jakuba:) Świeże czy zasuszone? Mam już przygotowaną na jutro przesyłkę z zasuszonymi Merismodes. Dołożyć do niej te galaretki czy zaczekać aż wyschną?
lepiej wysuszyć, nic im się nie stanie
A jednak Dacrymyces... - dziękuję:)