Odwiedziłam dziś ławkę, która zainicjowała wątek https://www.bio-forum.pl/messages/33/310465.html . Nie znalazłam Orbilia - poszukam jej dokładniej gdy mróz ustąpi, ławka rozmarznie a grzybki spęcznieją od wilgoci.

Jak już wcześniej pisałam - rośnie tam mnóstwo rozmaitych grzybów i grzybków ale zmrożone drewno jest twarde jak kamień i trudno cokolwiek wykroić.

Dziś pozyskałam tylko to co obrazują zdjęcia poniżej:













Pewnie to jakaś Mollisia? Może M. lividofusca? A może coś ciekawszego?

Ale dostały w kość, mróz je całkiem wysuszył. Nie mają lekko takie grzybki, to nie są sikorki, że ktoś im słoninkę wyniesie :))))
Oczywiście Mollisia, może M. lividofusca. Czy na podłożu naokoło owocników jest bardzo dużo brązowych strzępek? Aż zaciemnione drewno, niekiedy po prostu "dywan" ze strzępek.
M. lividofusca to była kiedyś (jest w IF nadal) Tapesia - czyli Mollisia z subiculum.

Nie wiem? Obejrzałam te owocniki, które mam i zdjęcia i wydaje mi się, że tam nie ma żadnych strzępek...

No i jeszcze rozmiar - największe ze znalezionych owocników osiągały 2,5mm x 3mm

(wypowiedź edytowana przez Grazyna_Domian 24.stycznia.2010)

(wypowiedź edytowana przez Grazyna_Domian 24.stycznia.2010)

Mollisia lividofuca i to taka wzorcowa. Broązowe strzępki subhymenium nie do przeoczenia !

Bez żadnego barwienia?

No właśnie :) Te poprzednie kolekcje miały jasnobrązowe subhymenium, dobrze widoczne ale jasnobrązowe, takie, które najlepiej oznaczać w KOH. A tutaj szok.