Blaszki nie zbiegają. Trzon taki dziwnie jasny...Czy pamiętasz zapach tego?
Wtedy byłem na etapie zbierania grzybów a nie ich wąchania:-))) To stare fotki...
Bardziej to wyglada na Collybia
Ten trzon to rzeczywiście nie bardzo pasuje na Collybia.Bardziej pasowałby do Tricholoma
Nie mam pomysłu - gąsówka podwinięta - na pewno nie. Gąskowato wygląda, ale nie mam pojęcia co to. Jeszcze rodzaj Rhodocybe "mnie męczy" jak patrzę na te zdjęcia.
Powiem Ci, Aniu, że on mnie też męczy w tym przypadku... Tyle, że nie jestem pewna swojego oznaczenia.
#2745
od kwietnia 2004
Słuchaj Spinmaster: gdy jeszcze raz spotkasz coś takiego, będzie twarde, masywne w dotyku, niekoniecznie jaskrawe w barwach, będzie rosło w trawie przy szosie pod jesionami i będzie przepięknie pachniało - do mnie proszę. Być może bedzie to Rhodocybe gemina. Na mac poznam. Zdjęcie nie jest takie, żeby pokazać cechy najbardziej charakterystyczne.
No własnie Jolu, ta gładkość skórki i kolor ceglasty ku Rhodocybe mnie skłania. Gdyby był eksykat byłoby prosto - różowy wysyp i zarodniki guzkowate.
Rhodocybe to rzadko spotykane u nas grzyby - jak Ci się trafią Tomku jeszcze raz - zbierz koniecznie :-)
#2769
od kwietnia 2004
Kolor ceglasty "przysycha" w czasie suchej pogody. Wiesz, Aniu, że te potrafią być też bardzo beżowe? Prowadzę obserwacje tego grzyba od wielu lat! Po prostu mnie męczył, bo nie potrafiłam oznaczyć, a potem bałam się, że oznaczam źle, bo to niemozliwe, żeby taka rzadkość właśnie u mnie...
Ja je widziałam na żywo raz, w ubiegłym roku. Mało wiem na ich temat. Są takie właśnie "gąskowatodziwne" :-)))
Beżowe są jak jest sucho?
#2782
od kwietnia 2004
Tak, ale gdy są stare suche (wyjątkowo żywotne i odporne) to takie rude z ciemnym. Teraz - jeśli obrodzą- bo znam przypadki innych grzybów, które złośliwie pochowały się przede mna, gdy zaczęłam "donosić" - obfotografuję je na każdym etapie rozwoju i stanu. Dostaniesz suszki z trzech stanowisk - jeśli będą.
:-) fajnie, popatrzę na nie :-)