To jest raczej Steccherinum bourdotii.
A tak bardzo podobny do ząbczaka kruchego w Twoim atlasie. Dlaczego wykluczyłeś ten gatunek?
#682
od maja 2002
To tylko sugestia:-)Ale:
Ząbczak tylko BARDZO wyjątkowo tworzy kapelusiki, a tutaj wydaje się to regułą. Poza tym mimo, że nie wyklucza się innego drewna liściastego to jednak ząbczak znajdowany jest głównie na buku.
Zdjęcie w moim atlasie pokazuje owocnik stary (stąd kolory wpadające w ochrowe) i z dużego doddalenia - stąd pozorne podobieństwo. Twoje fotki to zbliżenia i tylko dlatego długość kolców wydaje sie porównywalna. Ząbczaka kolce mają w centralnej części owocnika spokojnie powyżej 1/1,5 cm. Jak kiedyś znajdę czas, żeby dołożyć fotki zbliżeń ząbczaka to zobaczysz różnicę:-)
No i kolorek - u Twoich grzybków (to były chyba młode okazy) dostrzegam charakterystyczny dla S. bourdotii łososiowy odcień hymenoforu.
#212
od marca 2005
Teraz wszystko jasne:-))) Pooglądałem i masz absolutną rację. Hymenofor był w naturze taki jak na fotkach - miał lekki odcień łososiowy.
Polska nazwa tego grzybka - porokolczak kulistozarodnikowy - sugeruje kuliste zarodniki? Pytam, bowiem udało mi się przez pomyłkę skłamać:-)) Konarek z eksykatem tego grzybka znalazłem wczoraj, robiąc porządek w bagażniku auta (pierwszy raz od zeszłego lata...) Więc jako że ze mnie już mikroskopowicz całą gę..., no powiedzmy półgębkiem, można by potwierdzić oznaczenie.
#685
od maja 2002
Wrzucaj śmiało pod mikroskop! W innym wątku pytałeś o cystydy. Na powierzchni kolców u Steccherinum występują piękne, duże i zazwyczaj liczne (łatwe do zaobserwowania) cystydy pokryte aplikalną inkrustacją. Piszę o cystydach ponieważ zarodniki Dentipellis fragilis są również niemal kuliste:-) lecz nie ma charakterystycznie inkrustowanych cystyd tylko gleocystydy.
Koniecznie daj znać o wynikach.
#689
od maja 2002
Tak jest. To są charakterystyczne dla Steccherinum (chociaż nie tylko) cystydy z aplikalną inkrustacją. Gdybyś zrobił odrobinę bardziej precyzyjny przekrój lub nieco "rozjechał" preparat dociskając szkiełko zobaczyłbyś (i sfotografoawał), że każda z tych cystyd jest długa, grubościenna, wyrasta z tramy, a ta inkrustacja, którą ładnie uwidoczniłeś na fotkach pokrywa tylko szczyt cystydy.
Rozumiem, że są kłopoty z odszukaniem zarodników?
Nawet po pół roku spędzonym w bagażniku coś się powinno znaleźć.
W każdym razie wiadomo, że na pewno nie jest to Dentipellis fragilis, a co do gatunku Steccherinum to czekam na informacje o zarodnikach.
Co do renderowania to jeśli poprawia to wizualnie obraz to jest ok. Wszelkie sztuczki i sposoby obrazowania, które w efekcie prezentują obraz zbliżony do rzeczywistego i ładnie informują o co chodzi są moim zdaniem do przyjęcia.
#219
od marca 2005
Dziękuję:-)))
Poszukam zarodników - choc miałem nadzieję że cystydy wystarczą do ostatecznego oznaczenia:-)))
Czy któryś tom Flory traktuje o kolczastych resupinatach? Ostatnio "co krok" trafiam na kolejne, kolczaste "powłoczki".
Tomku, kolczaste to chyba t. XIII
#220
od marca 2005
Pewnie!!! Nie mam:-(
Oddam rok życia lub zapłacę za następujące tomy lub ich kopie:
4,7,8,9,10,11,12,13,14,17,18
Pozostałe 16 tomów posiadam na szczęście. Mogę "przelecieć" cyfrówką strona po stronie i każdego maniaka uszczęśliwić:-)))
#1234
od kwietnia 2001
7, 14 (Cortinarius) raczej nieprzydatny
8 (trzęsakowate) o.k.
9-12 to jakieś mikrogrzyby - kto się tym zajmuje? :)
13 (kolczasto zębiaste) o.k.
17 (Mycena) o.k.
18 (podziemne) o.k.
generalnie mam to wszystko w książkach do pożyczenia
bywasz przejazdem przew Wrocław?
a może podeslę Ci na jakiś czas jak się zbiorę
#222
od marca 2005
Rok życia albo kasa - wybieraj zbawco:-)))))))
We Wrocławiu będę najwcześniej w czerwcu - cały początek czerwca ścislej. Gdyby była taka mozliwość i dałbyś się radę zebrać i wysłać mi na jakiś czas tomy 8,13,17 to,to...to.:-))) Oczywiście za przesyłkę zapłacę. A potem w czerwcu mógłbym Cię kiedyś nawiedzić na miejscu we Wrocławiu i oddać. Czy też wcześniej odesłać. Godzę się z góry na każdy układ który zakończy się tomem grzybówkowym i kolczakowym u mego boku:-))
#690
od maja 2002
Bez przesady:-) Tom o grzybówkach jest po prostu niewypałem, który śmiało można sobie darować. Oznaczanie za jego pomocą w co najmniej 50% przypadków prowadzi na manowce.
Z kolczastymi jest trochę lepiej ale też jest tam wiele nieaktualności.
Co do kolczastych powłoczek to jest ich też trochę wśród Corticiaceae, np. duża część Hyphodontia ma kolczasty hymenofor. Te znajdziesz (po polsku) w Małej Florze Grzybów.
#1251
od kwietnia 2001
klucze kluczami, mamy je w dużej ilości i nowe w innych źródłach - choćby na ostatnim DVD Barala -(tyle że nie po polsku) a te książki warto mieć choćby dla opisów gatunków łatwych w czystaniu, dla sprawdzenia co o tym temacie pisali kiedy to pisali i z innych sentymentalnych powodów :)
książki wyślę we wtorek po świetach, jak będziesz we Wrocławiu to odwieziesz, spotkamy się jak znajdziesz czas to zapraszam