W moim "Wynalazkowym Lesie" w Beskidzie Niskim, pod starymi dębami, gęste podszycie młodych dębów i grabów.
Te owocniki odnalazłem 31 lipca 2009 r.
A ten - 3 tygodnie później, 20 sierpnia:
Każdorazowo było na stanowisku jeszcze po kilka "zejściówek".
Przedstawione owocniki zarówno ubarwieniem, lekko "zamszową" skórką kapelusza, jak i przebarwianiem się przekroju wyraźnie odróżniały się od występujących licznie w sąsiedztwie koźlarzy grabowych.
Przekrój owocnika fotografowany po około 2 min. Być może wskutek suszy nie zaobserwowałem już większych zmian przebarwienia poza późniejszym nieznacznym poszarzeniem miąższu.
Moim zdaniem jest to rzadki Leccinum crocipodium.
Proszę o weryfikację oznaczenia :-)
(wypowiedź edytowana przez zygmunt 14.grudnia.2009)