Znalezione w liściastych krzakach na podmokłym terenie.Wyrastało to na suchych pędach krzewów,bliżej nie określonych. Wydaje mi się,że są to dwie formy lub dwa stadia tego samego czegoś.Bordowe kulki są twarde,pojedyncze nie przekraczają 1mm średnicy.
Rdzawy proszek z "sierści" w wodzie pod mikroskopem wygląda tak:
Nie sądziłem,że gruzłek może być taki twardy.A co z tymi rdzawymi kłaczkami,które jak widać znajdują się niekiedy w bezpośrednim sąsiedztwie owego gruzłka ? I cóż to moje oczy widziały pod mikroskopem,czemu to tak zróżnicowane ?
Piotr, dzięki za potwierdzenie moich przypuszczeń :) - jestem właśnie w trakcie kursu fitopatologii leśnej i kilka gat. z Nectria jest w programie ;) - skojarzyło mi się że coś takiego już widziałem - a rdzawe kłaczki to może "rozsypane" poduszeczki grzybniowe?