Czy ktoś może mi powiedzieć coś na temat Coprinus acuminatus. W posiadanych atlasach informacji brak. W internecie tylko znalazłem jakąś mumię grzybową. Rozumiem że grzybek jest rzadko spotykany lub nie cieszy się wzięciem w literaturze.
O! Bardzo przepraszam, ale ta mumia ma wartość historyczną :-))))
Na spotkaniu mikologicznym w Rogowie łaziliśmy sobie nad brzegiem rzeki Mrogi w poszukiwaniu grzybów. Rosły dwa owocniki "takiego mizernego Coprinus atramentarius". Ponieważ nie było za bardzo grzybnie, zebraliśmy je. No, a po wrzuceniu grzybka pod mikroskop okazało się, że mamy pierwsze stwierdzenie w Polsce Coprinus acuminatus (publikuje się właśnie). Ponieważ - jak to z czernidłakami - szybko powędrował na suszarkę, to dla Marka do sfotografowania zostało, to co widać.
Drugi raz natknęliśmy się na ten gatunek w Bieszczadach w ubiegłym roku. Twoje znalezisko byłoby 3-cie, które ma szanse zapisać się w "historii tego gatunku w PL" :-)) A! zapomniałabym :-) Dane mikologiczne z terenu Puszczy Wkrzańskiej dane nadal zbiera Prof. Friedrich, ktory od lat bada ten teren.
No więc, taki "niedorobiony, chudy, niewielki Coprinus atramentarius z gładkim szczytem kapelusza daje podstawy do nie mruknięcia "ah.. to tylko pospolity C. atramentarius" :-))
Dziękuję Aniu. Jak mam być szczery to zainteresowałem się nim przy okazji testowania nowego aparatu. myślałem że to antramentaruis, ale wydał mi się jakiś inny. Mumia Ramzesa II też wygląda majestatycznie.
Jeśli to może być Coprinus acuminatus sadzę że warto uzupełnić wątek kilkoma fotami i uwagami, plonem dzisiejszego spaceru.
Siedlisko. Powierzchnia terenu porosnięta trawami, turzycą i sitem, usłana liśćmi głównie olszy z domieszką liści jesionowych.
Owocniki wyrastały zawsze pojedynczo, jednak w pewnych skupiskach po 2-3 na m2
Przez kożuch zielska, liści i korzeni nie mogłem sprawdzić substratu. Tylko w jednym przypadku udało się nie uszkodzić grzybka i stwierdzić ze wyrastał on z kawałka gałęzi olchowej zagrzebanej w ziemi pod sciółką. Reszta w rękach Błażeja
Tak czułem bo w I serii grzybki są masywniejsze a w II serii szczuplutkie. Na wszelki wypadek zebrałem po kilka jednych i drugich i suszą się oddzielnie. te I trafią do Błażeja.
Kaziu, a dlaczego "niech Bóg broni"? Nikt z nas niczego tu nie musi;) jednak - skoro nasi przyjaciele - spece trudzą się nad oznaczaniem znalezionych przez nas grzybków, to i każdy z nas - dysponujący już jakąś wiedzą o chronionych , rzadkich, zagrożonych czy nowych gatunkach - powinien dołożyć swoją cegiełkę do GREJ (dla nauki i potomnych;)
A Twój wątek, Kazimierzu, opatrzony ciekawymi komentarzami i rozpoznaniem mikroskopowym to bardzo pouczająca wskazówka, że niemal żadnego Coprinus sp. nie należy minąć obojętnie, bo każdy może być bardzo, bardzo ciekawy :-))) No i gratulacje oczywiście :-))) Ciekawe, czy gdzieś na swoich ścieżkach znajdę kiedyś takiego C. acuminatus :-)
Kilka słów wyjaśnienia w kwestii "co zrobic z informacją o stanowisku rzadkiego czernidłaka". Możliwości są dwie: - zgłosić do GREJa - zostanie ono wówczas ujęte w publikacji będącej corocznym wyciągiem z rejestru - nie zgłaszać - wtedy zostanie ono ujęte w kolejnej publikacji o stanowiskach rzadkich/nowych dla Polski gatunkach czernidłaków Ze względu na rejestrową "górkę" opcja nr 2 jest bardziej preferowana.
Ja naprawdę nie wiedziałem nic o jakimś C.acuminatus. To Ania i Błażej zrobili z tego odkrycie!!!!!. Kilka pstryknięć i zebranie grzybków na suszka to cała moja zasługa. Malutko prawda?. Wszystkie moje znaleziska rzadkich grzybów będą publikowane. Aktualnie ekipa botaników i mykologów inwentaryzuje na zlecenie RDOŚ w Szczecinie "biotę grzybów" w rezerwacie śWIDWIE. Będzie to opublikowane. Przekazałem im infomacje dotyczące rzadkich i chronionych gatunków. Ja nie jestem aspołeczny, jestem tylko leniwy. A to już milsze, prawda?. Wszystkie znaleziska poza rezerwatem będę oczywiście zgłaszał do GREJ, choć tu jest problem bo suszki zbieram dopiero od chwili włączenia się w Forum.