• Piękne pomarańczowe :-)
A co to takiego??
#2520
od sierpnia 2002
Grzybek :))
A jakie to miało wymiary i w jakim miesiący było znalezione ?
I czy masz powiększenie? I czy to ciemne coś to fragmenty ogniska ?
Daj większe foto, bo tutaj mało widać ;-)
Postaram się dzisiaj załączyć inne FOTO, mam kłopoty ze zmniejszaniem zdjęć. Nie wiem jak to zrobić, aby zamieścić w lepszej rozdzielczości. Przepraszam.
Trochę więcej FOTO.
nr 3
nr4
Myślę, że jest to dzieżka pomarańczowa, ale nie jestem pewny na 100%
Klikadzisiąt owocników.
Rozmiar od kliku mm do przeszło 10 cm (nie mierzyłem - sorry).
Występowanie droga w lesie sosnowo - dębowym o podłożu z występującym mchem.
#2526
od sierpnia 2002
Hej Waldek :D
no ale ja tu wszędzie widzę resztki po ognisku. Czy obszar występowania tych resztek pokrywał się z obszarem występowania grzybków, czy rosły one tez i daleko dalej, gdzie nie mogły kawałki zwęglonego drewna już się poniewierać ?
Tak, to dzieżka pomarańczowa (Aleuria aurantia (Pers.) Fuckel 1870.
Dziękuję za pomoc. :-))
#1251
od grudnia 2003
Nie Piotrze, tutaj nie było ogniska (chyba :-), na tej leśnej drodze panował tylko taki "bałagan" (niestworzony przez człowieka): kije, patyki, zbutwiałe liście, szyszki, żołędzie, żuki, mech...itd. wszystko to stworzyła nasza piękna natura :-)
#1575
od września 2004
Mirki, o to samo chciałem spytać :-)
Waldek, nie zrobiłeś czasem fotek tych brązowych grzybasków?
Tak Mirku, to mój drugi problem, za którego się teraz wezmiemy, pierwszy już rozwiązałem tzn. rozwiązaliście :-))
Nie Sebastianie nie mam innego foto. Tak zafascynowała mnie ta dzieżka pomarańczowa, że zapomniałem o tamtych :-) Ale już Ci wysłałem LEPSZE FOTO na mial, widać nieźle na powiększeniu.
Z tym to będzie raczej ciężki orzech do zgryzienia;/
Do tego grzybka raczej nie wystarczy zdjęcie.
Możemy tylko przypuszczać co to za gatunek. Może jakaś Mycena ?
Pewno Piotrze myslałeś o GARSTNICY WYPALENISKOWEJ (Geopyxis carbonaria), ale one mają owocniki do 2 cm, a te moje nawet przeszło 10 cm. Więc pozostaję przy: dzieżka pomarańczowa :-)
#2527
od sierpnia 2002
Acha.... no dobrze :D <rotfl> !! :) No więc nie neguję Dzierżki, ale przy ognisku się będę upierał.
Jak chcesz Piotrze, to podeślę FOTO w wyższej rozdzielczośći na maila, to sobie popatrzysz. Myślę, że tam nie mogłoby być ogniska, bo do palnego lasu po obu stronach ze 2 m. Ale mogę jutro pojechać (to tylko 20 km) i sprawdzę od zeszłego roku mogę już nie pamiętać przecież, tymbardziej, że wypraw do lasu mam kilkadziesiąt w roku i mogło mi się coś pokręcić. Ale w tym roku będę już robił notatki (ze względu na starość umysłu), więc nic nie ujdzie mojej uwadze :-))
#2529
od sierpnia 2002
Dzięki, aż tak ważne to dla mnie nie jest :) Po prostu tak wygląda i mnie ciekawiło, czy ten pomarańczowy grzybek może jest z tym wypaleniskiem związany....
#1577
od września 2004
Mi też się zdaje, że widzę tam resztki węgla drzewnego. Nie mam nic do pomarańczowego, jeśli to jednak było wypalenisko, to te brązowe to mógłby być łuskwiak wypaleniskowy, albo jakieś inne wypaleniskowe grzybki (trochę ich jest). Szkoda, że nie masz fotki blaszek :-(
Może następnym razem?
#1252
od grudnia 2003
Te małe brązowe pasują mi do tych.
Dzien dobry,
2006.03.25 23:05:
Moze byc Pholiota spec.
2006.03.26 09:59:
Jest Lyophyllum atratum/anthracophilum (powinienesz wyglandam zarodniki ...).
Pozdrawianem,
Andreas
#1578
od września 2004
Mirki, mam podobne zasuszone w zielniku, oznaczyłem jako Lyophyllum anthracophilum, a teraz czekają na weryfikację :-)
#1253
od grudnia 2003
#31
od marca 2006
Dzisiaj sprawdzałem stanowisko dzieżki pomarańczowej N=ok. 53°26' E=ok. 17°36'
W większości miejscach u mnie już wiosna, a tu taki SZOK mnie spotkał :-)) Śnieg i lód.
W październki rosły WŁAŚNIE na środku tej drogi!!!!
Trzeba było poszukać mrożonek... ;-)))