Witam wszystkich. Znalazlem je w lecie pod Legnica. Mieszany z przewaga dębu. Rosly tam sobie kanie, opienki i wlasnie te. Myslalem ze boczniaki rosna na pniach a te tutaj pnie ewidentnie omijaly rosnac na bogatej sciolce. Sporo bylo robaczywych a i slimaki ich nie omijaly. Zdjecia z lasu robione telefonem wyszly przebarwione na zolto. Grzybki sa szare, ladnie pachna. Zabralem kilka do domu. Mam nadzieje ze okaza sie zjadliwe.
(wypowiedź edytowana przez pmajes 24.listopada.2009)
no faktycznie.. "- trzonu brak (kapelusz bokiem przyrośnięty do podłoża) lub trzon wyrasta nie ze środka kapelusza (trzon ekscentryczny lub boczny)" .. to nie moga byc boczniaki ze wzgledu na sama definicje, dopiero doczytalem.. hmm
faktycznie to moze byc to.. zasugerowalem sie wypowiedzia tubylca w lesie. Ludzie je zbieraja. Chyba mam specyficzne poczucie zapachu bo w atlasach pisza ze ma brzydki zapach szczegolnie przy gotowaniu a mi pachnie tak ladnie grzybowo.. no i moze powodowac problemy zoladkowe. Nie jem :) musi wystarczyc wczorajsza zupa z opieniek. Dziekuje.