po prostu rozsądny głos a nie głos rozsądku :)
Punkt widzenia zależy od położenia. Baza GREJ realizuje różne cele w zależności od jej odbiorcy.
Dla Ani, Błażeja jest to między innymi narzędzie do zbierania danych do pracy badawczej, sposobność do doskonalenia oznaczania.
Dla mnie to, między innymi, działanie przez które popularyzuje się mikologię jako hobby, zaspokajanie mojej ciekawości co do rzeczywistej częstości występowania nieczęsto notowanych gatunków, sposobność do nawiązywania kontaktów, możliwość pozyskania ilustracji dla grzyby.pl
Dla zgłaszających to pewnie między innymi ciekawa, pożyteczna, puczająca zabawa i hobby.
Dla oglądających to jeszcze jedno źródło wiedzy o grzybach, zbiór ich fotografii.
Dyskutując z 3 groszami Błażeja zacznę od odstatniego bo wydaje mi się najsilniejszym z jego argumentów.
Public Image (PI)
Sprawę wizerunku publicznego GREJ uważam za bardzo ważną.
Dlatego wykonując wszelkie zmiany będę brał tę kwestię pod uwagę i tak jak dotąd uzgadniał z głównymi zarządzającymi GREJ'em (czyli w trójkącie :) ).
Grupa tych (kilku-kilkunastu) zawodowych polskich mykologów interesujących się makromycetes jest ważna, bo opiniotwórcza.
Grupa adresatów GREJ do niej się nie ogranicza - są w niej: osoby zgłaszające, są "zwykli oglądacze", jestem ja z projektem grzyby.pl, są wreszcie osoby obecnie niezainteresowane tematem grzybów których projekt GREJ może zachęcić do mikologii jako hobby.
Stopień wiarygodności
Tak ogólnie to w nauce, poza konstrukcjami matematycznymi i innymi abstrakcyjnymi, są wyłącznie modele przystające mniej lub bardziej do danych mniej lub bardziej rozmytych. Zależy jak głęboko sięgnąć do szczegółów i jakich narzędzi użyć. Gdzie znaleźć choć jedną daną nie-abstrakcyjną, nie obarczoną niepewnością błędu pomiaru lub metody, na którymś tam miejscu po przecinku.
I nie histeryzował bym, że z Paxillus involutus tworzy sie kompleks w miejsce gatunku - to mamy kompleks.
Tym niemniej rozmyte i niepewne dane są użyteczne do realizacji praktycznych celów. Buduje się mosty, robi lekarstwa, uczy dzieci, planuje ochronę przyrody.
Dobierając gatunki do rejestracji w GREJ2 (ustalam to jako nazwę tymczasową, roboczą, bo z powodu PI może lepiej nazwać to inaczej) będą wzięte te gatunki o rozmieszczeniu których można uzyskać w metodologii GREJ2 dostatecznie wiarygodne dane dla celów postawionych przed GREJ2.
Być może nie przeczytałeś tego, co pisałem w wątku o liście gatunków
https://www.bio-forum.pl/messages/33/292313.html cytuję:
"
w GREJ2 nie będziemy gromadzić danych o gatunkach w rodzaju Amanita muscaria, Boletus edulis, Marasmius oreades ale będzie to dobre miejsce dla takich gatunków, które przestają być przedmiotem zainteresowania GREJ, jak np.
1. Amanita virosa
3. Boletus calopus
5. Clavicorona pyxidata
6. Cordyceps ophioglossides
11. Gyroporus castaneus
12. Gyroporus cyanescens
14. Lentinus tigrinus
15. Macrotyphula fistulosa
20. Tricholomopsis decora
takie gatunki jak Tricholoma equestre, Lactarius deliciosus itd. też mogą być ciekawym obiektem - są rejony gdzie sie ich nie widuje
w GREJ2 nie będzie szansy na gromadzenia daych o gatunkach których nie da się oznaczyć w miarę pewnie tylko po makro rekordy będą akceptowane lub odrzucane w miarę na bieżąco, na podstawie dobrej dokumentacji foto i podania cech w opisie
dokumentcja zielnikowa nie będzie wymagana, ale można oczywiście ja robić i pozostawić w swoim zielniku lub innym który będzie tym zainteresowany
nie będzie też sensu podawania dużej liczby zgłoszeń tego samego atpola
"
Dlatego nie zakładam gromadzenia tam danych o "Pholiota z sekcji Adiposae" i o niemal wszystkich pozostałych Pholiota, Conocybe, Inocybe, Russula, Lactarius, Cortinarius i tysiącu innych.
Chcę natomiast gromadzić dane o tych 100-200 gatunkach które będą poza GREJ i będą dla kogoś interesujące.
Np. dla mnie rzadkie Boletus i kilkadziesiąt innych.
Lub dla konkretnych badaczy którzy będą mieli taką potrzebę i o to poproszą.
Do GREJ2 będzie można na pewien czas włączać gromadzenia danych o gatunkach "trudnych do oznaczania" ale będących poza listą GREJ - na zasadach dokumentacji ustalonych przez badacza, dowolnie ostrych (nawet wyższych niż w GREJ) - zapisy takie byłyby akceptowane przez tegoż badacza.
Np. ktoś bada Lepiota albo Coprinus i chce mieć przez dwa lata zbieraną dużą ilość materiału z całego kraju.
Forma zbierania materiału do badań, za pośrednictwem projektu GREJn, jest skuteczniejsza niż apel w wątku na forum, który zaginie wśród tysięcy innych wątków. Bo np. gatunki zbierane do GREJn są stosownie oznaczone ikonką na innych stronach, w grzyby.pl, a to jeszcze nie koniec moich pomysłów na propagowanie idei pozyskiwania danych o wybranych gatunkach w projekcie GREJ.
Idea czegoś szerszego niż GREJ ma wg. mnie sens bo:
- formuła GREJ umożliwia przerobienie kilkuset (do tysiąca) rekordów rocznie o około 3 tysiącach gatunków - więcej nie przerobi jedna osoba oznaczająca + technicza i nie zanosi się aby nastąpiła tu rewolucyjna zmiana
- w formule GREJ wystarcza zebranie kilkudzisięciu (20-30) wystąpień danego gatunku aby zaprzestać jego badania - z tego można zobić mapkę zgłoszonych stanowisk, ale nie zrobi się sensownej mapki rozmieszczenia danego gatunku,
- formuła GREJn umożliwi poznanie stanu występowania przynajmniej kilkudziesięciu gatunków zpoza projektu GREJ - zadawaląc tym samym mnie i osoby którym "szkoda że już nie gromadzimy danych o dużych kolorowych grzybach jak Boletus calopus"
- być może formula GREJn ośmieli i natchnie innych badaczy do skorzystania z potencjału ruchu hobbystów mikologów
- popularyzacja mikologi jako hobby - w GREJn pozostanie grupa "dużych kolorowych grzybów" która jest efektywniejszym środkiem do popularyzacji mikologii, do startu w tej dziedzinie, niż Conocybe czy Inocybe
Cenię sobie dyskusję bo to inspiruje, pomaga wyartykułować pomysły i je dopracowywać.