Ciężka sprawa bo grzyb przemarznięty a zdjęć dobrych nie mogłem zrobić bo ciemno już było jak go znalazłem. Pobrany owocnik nie wytrzymał transportu rowerem i zostały z niego tylko kawałki.
Rósł u podstawy złamanej przez wiatr topoli.
Owocniki bardzo duże( zdjęcie zrobione na kartce formatu A4)
Miąższ żółty, jak i cały owocnik.
Trzon kruchy i pusty na całej długości, pokryty włókienkami.
Zapach jakby grzybowy ale z jakąś nieprzyjemną nutką.
Rósł w wiązkach.
Kapelusz też jakby z łuseczkami.
Przypomina mi najbardziej łuskwiaka???
Ale ten rozmiar?