• Jeśli to jest maślanka..... to jaka ?
jak w temacie, sory, za kiepskie foto.
Może piszę głupoty, ale nigdy nie zauważyłam u maślanki osłony blaszek. Czy to nie będzie np. łuskwiak żółty?
Jola, skąd wytrzasnęłaś ten link ? Zresztą link można sobie poprawić, ale tego gatunku nie znalazłem (u Marka)
Wczoraj było. Nie u Marka. Napisałam w Google łuskwiak ...przepraszam żółtawy...
Żle! Wyszłam od Przewodnika Gumińskiej i Wojewody. Na stronie 387 przy Maślance wiązkowej jest napisane o łuskwiaku żółtym - Pholiota flavida. Poszukałam w Google i jakoś dziwnie nagle znalazłam się przy łuskwiaku żółtawym, który tam był. Być może przesłałam źle link, ale na pewno obrazek był. Jakiś Kraków. Zaraz zajrzę jeszcze raz i podam Ci dokładnie. Z tym, że dziś nie można przywołać strony.
ekscente.v-lo.kraków.pl/~uki/gatunki/Hypholoma_fasciculare.htm-6k-
Powiem Ci, że teraz już sama zaczęłam wątpić, czy ja faktycznie znalazłam ten obrazek, czy tak zasugerowałam się własnymi myślami, że popełniłam głupstwo. Jakby co, to przepraszam, ale sprawdź.:(
Myślę że znalazłam takie same.
Na zdjęciu Pimpka to najprawdopodobniej Hypholoma subviride (maślanka drobna??). A na zdjęciu Mirki - maślanka wiązkowa (Hypholoma fasciculare). Młodziutkie maślanki mają pierścień, który dość szybko zanika.
Mirki - te Twoje, to sa maślanki, które moi miejscowi "żule" tną zamiast opieniek <rotfl>. Dziki Ania!
gorzej - sprzedają na targu mówiąc, że to "podpińka, Panie!".
U Wojewody, Gumińskiej m.wiązkowa "lekko trująca", u Marka "silnie trująca" (pewnie wg nowszych badań).
Czyli zagrożenie niemałe.
"Gorzkość" powoduje pewnie (na szczęście), że "Cygan raz przez wieś przechodi" - proszę Romów czytających to przytoczone powiedzenie o wybaczenie :-)
Czy H. subviride (m. drobna) to to samo co H. subviridis (m. zielonkawa)?
Czy maślanka to już oficjalnie łysiczka czy raczej trwa nukowy spór i zdania są podzielone?
Mam czasem kłopot z polskimi nazwami - w pracach grzybowych powszechnie używa się nazw łacińskich (bo międzynarodowe). Możliwe, że H. subviride nazywa się po polsku zielonkawa. Natomiast końcówka -is jest chyba po prostu błędem. Myślę, że obie nazwy dotyczą tego samego gatunku.
Spór trwa. W niektórych opracowaniach maślanka (i pierścieniak) to już łysiczki, a w części nadal są traktowane oddzielnie.