Te które ja zbierałem też śledziami woniały. A czy te owocniki były twardawe, elastyczne?
Piotrze! - twarde to mało powiedziane, one były zmrożone na kość:-)
#3769
od maja 2006
Hehe, ale tu nie o taką twardość idzie :-). Twoje owocniki mają jakieś takie grubawe trzonki i rzadkawe blaszki, ale to może efekt starzenia się ich.
Faktycznie te trzonki jakieś grube.
Pewnie masz racje że, stare a do tego zmrożone.
No cóż dosyć żartów.
Tak na poważnie:-to nie wiem, do domu nie zabierałem a tam w lesie były raczej kruche od mrozu i stąd te pęknięcia na ostatnim owocniku powstałe podczas wyrywania spośród gałęzi.
Grzybów o takim zapachu jest chyba niewiele.
Dzięki za zainteresowanie:-)