#1969
od października 2007
Grażyna, nie bądź taka - podpowiedz chociaż, jaka konsystencja owocnika (twardy, elastyczny, woskowaty, kościany... widzę ślimaka - ślimaki nie spacerują po tarkowatym hymenoforze suchych twardych nadrzewnych tapet, chyba że desperacko drogę sobie skracają albo miały wypadek jakiś). I czy owocnik reagował jakoś na uciski albo inne poskrobywania? :-)
Nie pisałam o tym bo nie było jakichś specjalnych cech wartych odnotowania. Pomimo, iż grzybki wyglądały bardzo delikatnie, w rzeczywistości zachowywały swoją konstrukcję po dotknięciu czy lekkim uciśnięciu - pory nie sklejały się, nie krszyły i nie rozmazywały się. Zgniatały się dopiero pod nieco większym naciskiem ale to chyba normalne;) Nie zauważyłam też jakiegoś szczególnego przebarwiania się poza bardzo lekkim ściemnieniem w uciśniętych miejscach, które występuje u większości wilgotnych grzybów.
#1988
od października 2007
Ryzykuję, że za bluźniercę zostanę uznana (bo przecie Puszcza Białowieska), ale jak powiedziałaś o tej wilgoci, to cóś mnie tknęło, przejrzałam swoje fotki i... podejrzewam, że to może być po prostu mokra i nasiąknięta Antrodia sinuosa. Smak by się przydał jako poszlaka.