#1140
od kwietnia 2004
Myślę że to jest rzadki Radulomyces molaris (Chaillet) M.P. Christ. - woskownik zębaty
Dzisiaj byłem w lesie i go przyniosłem (tak przynajmniej mi się zdaje, bo trochę czasu minęło).
Sądzę że rośnie jeszcze na gałęzi , ale dosyć wysoko. Czy dawać go do kącika rzadkości ?
Dawać :-)
i podesłać mi eksykat :-)
Wyschnął i dzisiaj wysłałem.
Czekam niecierpliwie :-)
Obejrzałam i na razie moge tylko powiedzieć, że na pewno nie jest to woskownik.
Ale jeszcze nie wiem co to :-(
#1170
od kwietnia 2004
Pełne zaskoczenie. Kolejny przykład. Zdjęcie, co innego, a rzeczywistość, co innego.
Czekam niecierpliwie i z wielkim zaciekawieniem na rozwój tematu, gdyż potwierdza się chyba moja teza, że nie ma grzybów "wzrokowo pewnych".
Na wszelki wypadek zawsze warto pozyskać choć kawałeczek aby zerknąć w jego "duszyczkę".
Jest pewnien problem - łatwo stwierdzić, że coś nie ma cech charakterystycznych dla określonego garunku - trudniej oznaczyć. Ponieważ ja mam bardzo (bardzo, bardzo) małe doświadczenie z tymi "nadrzewnymi farbami" chętnie skorzystam z pomocy kogoś bardziej obeznanego w tych grzybkach. Gdyby ktoś był chętny oznaczyć ten okaz - prześlę eksykat :-)
Porównaj jeszcze z cechami mikro Hyphodontia quercina:-)
Acha, jeśli okaże się, ze to ten gatunek to reflektuję na eksykat:-)
No więc właśnie ten gatunek mi wyszedł jak usiłowałam oznaczyć, ale nie jestem pewna (niby wszystko się zgadza, ale może czegoś nie widzę?).
Zerkniesz i sprawdzisz?
#1173
od kwietnia 2004
Darku. A jak już potwierdzisz Ani i własne przypuszczenie, to prośba o podsumowanie, bo jestem bardzo ciekaw finału.
#660
od maja 2002
Ponieważ od dłuższego czasu męczę różne Hyphodontia pod mikroskopem i zapamiętale tropię je w terenie to nabrałem niejakiego opatrzenia w ich makro i mikrocechach. Tego gatunku jednak nigdy nie znalazłem więc z dzika rozkoszą przyjmę suszkę i potwierdzę to co w sumie już w tej chwili wydaje mi się pewne. Substrat, wygląd hymenoforu, Ani mikroskopowanie; raczej nie ma możliwości, żeby to było coś innego.
Czekam na okaz.
No i proszę jakie ciekawostki, grzyby z rodzimej flory są chyba najbardziej zagadkowe. Dobrze że się wstrzymałem z zamieszczeniem w kąciku. Czekam na potwierdzenie.
(wiadomość edytowana przez puciu 21.listopada.2006)
Grzybek już jest na trasie Wielkopolska-Małopolska :-)
#662
od maja 2002
No więc grzybek szczęśliwie przebył trasę Wielkopolska-Małopolska i dotarł już wczoraj ale mogłem poświęcić mu czas dopiero dzisiejszego popołudnia.
NIE MA NAJMNIEJSZYCH WĄTPLIWOŚCI.
TO JEST HYPHODONTIA QUERCINA.
Zgadza sie doskonale wszystko. Oczywiście w obserwacjach mikroskopowych trzeba sobie podarować 5% KOH ponieważ wszelkie inkrustacje się w nim rozpuszczają. Natomiast w CR ogląda się większość Hyphodontia super i widać co trzeba.
Podobały Ci się Aniu te główkowate cystydiole z inkrustacją na główce?
Ponieważ rzadko oglądam i oznaczam cudze materiały więc muszę podzielić się tutaj z Anią, że serdecznie jej współczuję tych wszystkich nadchodzących z całej Polski suszek.
Nie wiem jak u Ciebie ale ja w przypadku obcych materiałów jestem cholernie ostrożny i sprawdzam wszystko trzy razy dłużej niż w przypadku własnych zbiorów. Tutaj już w pierwszym preparacie z ostrza kolca odpowiedź była w zasadzie jasna ale zrobiłem jeszcze trzy inne, żeby mieć 100%
Ciężka charówka :-)
Acha, czy mogę sobie zostawić eksykat czy odesłać?
(wiadomość edytowana przez olaras 21.marca.2006)
#663
od maja 2002
Dla porządku jeszcze polska nazwa:
STRZĘPKOZĄB DŁUGOKOLCOWY
wcześniej strzępkoząb dębowy:-)
(to tak dla wszystkich co sie lubią pastwić nad nowymi polskimi nazwami:-)
No i wyjaśniło się, rozumiem Darku że skoro go jeszcze nie znalazłeś to musi być rzadki.
Do kącika go ?
#664
od maja 2002
Co do umieszczania w kąciku to niech zdecyduje kustosz bazy:-)
W Europie jest to gatunek dość często notowany natomiast w samej Polsce brak wystrczających danych, żeby twierdzić z całą pewnością o jego rozmieszczeniu i częstośći występowania. W Checkliście jest sporo stanowisk.
Ja po prostu do tej pory nie miałem szczęścia go spotkać. Tak to czasem bywa. Niektóre gatunki grzybków po prostu mnie unikają:-)
Ale jeszcze go dopadnę:-)
Cieszę sie bardzo, że to H. quercina - jest to mój pierwszy tego rodzaju (farba nadrzewna z zębami) oznaczony grzybek. Cystidiole owszem były, ale nie przekonywały mnie swoim kształtem, że to na pewno one.. i że na 100% takie "jak mają być". Po raz n-ty- wraca ten sam problem - opatrzenia. W "farbach" czuję się bardzo niepewnie.
Tak - oznaczanie cudzych materiałów jest stresujące :-))) Większa odpowiedzialność.
O losach eksykatu zdecyduje Robert - ja mam jeszcze jeden owocnik.
Robert - ponieważ z tego co wyczytałam w "czekliscie" - za czasów mojego życia są odnotowane bardzo nieliczne stanowiska, a reszta to starsze notowania - jak najbardziej - zgłaszaj do kącika. Tym bardziej, że z Twojego terenu widzę tylko jedno stanowisko sprzed ponad 40 lat.
Eksykat można oczywiście przesłać zainteresowanym, ja jeszcze posiadam takowy.
Dzięki za wyczerpujące info.