He :)
Czyli warrto by było dla pewności jeszcze cieniuuutką szpileczką pogrzebać u podtsawy trzonka, czy na pewno jest to plamka, czy może jest tam sklerota, która po przecięciu ma białe wypełnienie (medulla). Ale chyba raczej jest to zesklerotyzowany kawałeczek podłoża - ale sprawdzę.
No, to niespodzianka z tym o wypłukanym kolorze :) Ale TAK - skoro ja zakładałem, że to moze być gatunek wodny, związany z przepływającą (lub stojącą) wodą, to może mieć wypłukane !! Na mikrozdjęciach apotecjum widać, że brązowy barwnik jest zarówno na zewnętrznych komórkach (ectal excipulum), zaraz pod hymenium, czyli w części, którą wyodrębniłem jako subhymenium no i jest też w parafizach (jak to naszkicowałem).
Nordic w Sclerotiniaceae w kluczu podał 10 rodzajów, z czego na pewno odpadają
- Pycnopeziza - inne apotecja
- Dumontinia i Sclerotinia - bo nie ma "luźnej" skleroty
- Myriosclerotinia, Ovulinia, Botryotinia, Stromatinia, Valdensinia i Monilinia - odpadają chyba ze względu na substrat
Zarodniki są lekko serdelkowate (ale duże), ponieważ niektóre były zakrzywione - nie wszystkie były proste. To wyróżnia np. Encoelia - ale coś nie czuję w tym kierunku, mimo, że substrat pasuje.
No tak - pozostaje Rutstroemia (Ciboria)..... więc poszukiwania zacząć czas :)
Dzięki za nakierowanie i prosze o dalszą pomoc w szukaniu skurczybyka <rotfl>