• Peziza, ale która?
#13
od sierpnia 2009
Na ziemi wśrod leżącego od roku drewna kominkowego mieszanego, na działce przy domu, miejsce zacienione, pod wiatą. Zbychowo pow. Wejherowo
Tylko mikroskop :-)
I zawsze przy kustrzebkach (i podejrzanych o kustrzebkowatość) sprawdzaj, czy nie ma barwnego soku.
Mam eksykat; soku nie ma.
Marek H. zmikroskopuje, czy niechęnie?
#29
od sierpnia 2009
Jest chętny do pomocy, ale wiem, że ma mało czasu; mam nadzieję, że ta chęć nie wynika ze służbowych relacji z W. Do tej pory z entuzjazmem zajmował się grzybami, które Jemu dostarczyłam, ale naprawdę starałam się nie przesadzać. A grzybków do oznaczenia /większość, niestety, na podstawie zdjęć/ mam dużo.
:-) ja zalegam z oznaczaniem niektorym kilka... lat, więc w sumie przysyłanie do mnie jest dla BARDZO cierpliwych.
Podejrzewam, że to Peziza badia - kustrzebka brunatna, ale trzeba sprawdzić.
Zmykam... do Wrocławia :-) Do netu wracam chyba za tydzień.