Zapewne monetka kleista - Oudemansiella mucida.
#1912
od października 2007
Odlot. Przepiękne zdjęcie.
#4531
od listopada 2005
Moje ulubione grzybki jesieni. Basia K. (topaazzz) przyrównała kiedyś ich wygląd do porcelanowych żyrandoli...
Zdjęcie rzeczywiście podkreśla to porównanie - piękna fotka...
Ciekaw jestem czy rośnie na Podlasiu, bo chętnie bym się z nią spotkał>
FANTASTYCZNA:-a i to jeszcze za mało powiedziane:-)))
Mirku - myślę, że to mało prawdopodobne. Monetka kleista (obecnie monetka bukowa) rośnie na bukach a Podlasie leży poza naturalną granicą zasięgu tego gatunku drzewa. Musisz wybrać się na zachód;-)
... albo na południe - w Karpaty;)
W takim razie mam dwa wyjścia:
pierwsze- skorzystać z zaproszenia (z góry serdecznie dziękuje, jest tam tyle ciekawych grzybków że chętnie bym się wybrał, że nie wspomnę już o wspaniałych krajobrazach)
drugie - to zasadzić buki na Podlasiu i zaczekać aż się monetki do nas sprowadzą.
Pierwsze wyjście jest mniej zwariowane, więc i bardziej prawdopodobne:-)))
Puszcza Bukowa objawi swoje tajemnice każdemu miłośnikowi przyrody;-)
#366
od października 2004
Bardzo oryginalne i ładne. Tylko balans bieli szwankuje. Niebieskości widzę :-)
#367
od października 2004
Ale to tak artystycznie wyszło, Krzysiu.
#1927
od października 2007
Powiem tak: to zdjęcie wygląda fantastycznie na doskonałych kubłowatych Flatronach (kocham je, dlatego w moim pokoju siedzą 3 takie kobyły, ostatnie modele z najwyższej półki z radiem i obudowane głośnikami surround każdy), a nawet na CTX, ale znacznie traci na jakichś ciekłokrystalicznych płaszczakach średniej klasy. Na takich widać faktycznie jaskrawe turkusy i niebieskości i nie da się wyregulować. Moim zdaniem - ewidentnie wina monitora.
Heh, mam skojarzenie - oglądanie musicali z lat 60' na plazmie w HD :-))))))))
Jak ktoś nie wie, o co chodzi - tych filmów NIE MOŻNA oglądać na takich odbiornikach. Po prostu, fizycznie, nie można. Wynika z metody zapisu i stosowanych w tamtych czasach efektów (filmowanie "przez pończochę", które stanowi o charakterze tych obrazów). Jeśli umiesz patrzeć i kochasz kino, to nie wytrzymasz seansu Gigi, Skrzypka na dachu, Funny girl itd. na płaskim sprzęcie HD, chyba, że jesteś masochistą i lubisz cierpieć. Dlatego oprócz plazmy mam też normalny telewizor. I planuję kupić sobie większy, taki "full wypas", dopóki można - zwłaszcza, że kosztują teraz śmieszne pieniądze :-)