10.09.2009 Kazimierski Park Krajobrazowy. Na ziemi, na dnie zalesionego wąwozu.
Szer. 7 mm, wys. do 4 mm.
Trochę zabawna historia wyszła.
Grzybek leżał już u mnie 13 dni w woreczku strunowym w lodówce, ponieważ z niczym go nie mogłem skojarzyc. Myślałem, że to upackany ziemią „niedorozwój” jakiejś Clavulina i z tego powodu bliżej mu się nie przyglądałem. Został znaleziony na dnie wąwozu, na ziemi w czasie rozglądania się za „Pimpkowymi” asco.
Wreszcie wczoraj, przypadkowo w książce, wpadła mi w oczy fotka Ramariopsis Kunzei. Błysnęło, że to może coś z tych okolic. Ponieważ przy moim grzybku było trochę ziemi i trochę „niby drewienka”, a R. Kunzei ma podane za siedlisko; „...na ziemi lub rzadko na zmurszałym drewnie...” , zaciekawiło mnie na czym wyrosło „toto moje”. Igła poszła w ruch i po chwili okazało się, że to nie żadne drewienko ale odnóża jakiegoś „robala”. No i natychmiast przyszło entomopatogenne olśnienie ;-)
Po przejrzeniu wątków najbardziej podchodzi mi Gibellula?
Grzybek z pająkiem trafił z powrotem do lodówki i ma się chyba jeszcze nieźle.
Jakieś sugestie ?
Foto 1
Foto 2
Foto 3
Foto 4
Foto 5