#1896
od października 2007
Zieeew (i znowu bezsenność z powodu szumu przetwarzania w tle).
Wymiary? Sekcja owocnika była? Jakieś wskazówki co do wieloletności/jednoroczności (no, z wyjątkiem tych zwłok w tle, wróżących niezbyt długie życie obecnym modelom)?
Gatunek gospodarza jest bardzo ważny, ale przekrój poprzeczny i ilość porów na centymetr u owocnika jest kluczowa (>> cecha kluczowa).
Konsystencja, twardość, zapach, włochatość lub bezwłosistość, reakcja na KOH. Rodzaj powodowanej zgnilizny. ?
Najprościej - mikroskop + wiedza w zakresie wszystkich powyższych opcji + doświadczenie i opatrzenie ;-)
Ostatecznie: to jest jakaś Antrodia sp., bo Datronie odpadają.
Paula, bez większego pastwienia się nad owocnikiem które tutaj proponujesz, typuję że jest to Antrodia heteromorpha.
Chybaś niewyspana bo ja żadnych zwłok w tle nie widzę. Owocniki są raczej trwałe ...
#1897
od października 2007
Zwłoki widoczne na zdjęciu nr 1. na godzinie 2:00. To nie kora, lecz pozostałości owocników. Niekoniecznie tego akurat gatunku, co młode śliczne uwiecznione na fotkach, lecz iglaste są zdecydowanie mniej gościnne od liściastych i radosne wspólne międzygatunkowe biesiadowanie rzadziej się zdarza. Ale fakt, takie fantazyjne i spontaniczne melanże też bywają, mam przykłady (i to na forum opublikowane), z Antrodia w roli współbiesiadnika.
:-)
Uważam, że skoro gatunków grzybków przybywa nam w Europie najszybciej, to warto badać interesujące znaleziska na wszystkie sposoby, żeby każdą nowość odpowiednio szybko wychwycić. Mikroskop może jest instancją wyższą, ale moc detektywistyczna i potencjał wstępnego odróżniania ciekawych znalezisk od pospoliciaków leży absolutnie w rękach mykologicznego proletariatu, dysponującego instynktem, chęcią poznania, pięcioma zmysłami i kilkoma odczynikami chemicznymi.
A mi się wydaje że to jednak kora świerka. W Szczecinie nie ma zbyt wiele świerka (przynajmniej z natury, bo jego zasięg już tam nie sięga) więc możeś nie opatrzona -:)