Na 99, 99% (to wina zdjęcia), jest to maślak pstry.
Czy można pomylić tego grzybka z jakimś gatunkiem trującym lub niejadalnym?
Fotka kiepska - kolory mogą mylić. Czy po przecięciu zmienia miąższ barwę?
Właśnie nie zmienia barwy i dlatego mam wątpliwości.
Czy próbowalaś kawałek - jaki smak?
Nie są gorzkie, raczej bez smaku.
Nie myślałem czy gorzki, ale czy ostry. Ale skoro bez smaku to nie pieprzowy. Przyznam szczerze, ze nie mam nic podobnego w moim atlasie. Jeśli nie wiadomo, jaki to jest grzyb, lepej nie jeść.
Też tak myślę, męza też przekonałam i grzybki wylądowały w koszu.
To był - tak, jak napisał Jacek Nowicki - Suillus variegatus (maślak pstry). Jak najbardziej jadalny, nie ma trujących gatunków maślaków. Z czym go można pomylić? To kwestia indywidualna, gdyż ludzie mylą niemal wszystko ze wszystkim. Wśród grzybów z rurkami na spodniej stronie kapelusza prawie w ogóle nie ma grzybów trujących, tym bardziej silnie trujących. Te z nich, które mogłyby wywołać dolegliwości są albo trujące tylko na surowo (niektóre borowiki, podgrzybek brunatny), albo odznaczają się odpychającym smakiem - jak goryczak - co chroni przed ich zjedzeniem.
Większy problem z grzybami 'rurkowatymi' jest taki, aby ludzie nie zrywali gatunków chronionych albo zasługujących na ochronę.
Maślaczki w koszu a są bardzo dobre:]