Grzyby znalezione w młodniku liściastym z przewagą dębów, znalezione w tym tygodniu w woj lubelskim. Dokładniej są to samosiewki dębów wyrosłe na miejscu dawnego wyrębu. W środku kępy rośnie jedna lub kilka purchawek a dookoła grzyby z rurkami przypominające podgrzybki zajączki. Jednak w tej okolicy nigdy takich grzybów nie widziałam rosnących samodzielnie. Nie mówiąc już o tej dziwnej symbiozie (pasożytnictwie?). Mam nadzieję, ze zdjęcia będą pomocne. Proszę o informację, z czego wynika to, że te dwa gatunki rosną razem (dla mnie jako laika wygląda to tak, jakby wyrastały z jednej grzybni. A także – czy grzyby rurkowe rosnące w takim towarzystwie są jadalne?
Może te purchawki to tęgoskóry? A ten grzybek to może podgrzybek pasożytniczy?
Binabal daj zdjęcie. Tadeusz ma pewnie rację, że tęgoskóry i p.pasożytniczy
Balbnia, jeśli chodzi o Podgrzybka pasożytniczego, to on pasożytuje na tęgoskórze. Nie ma to nic wspólnego z symbiozą, w której każda ze stron czerpie jakieś korzyści. Tu korzyść jest tylko po jednej stronie. P. pasożytniczy jest jadalny, mimo że pasożytuje na grzybie trującym. Ale uwaga, jest pod ścisłą ochroną!
Tak - to podgrzybek pasożytniczy. Chroniony.
#193
od września 2008
czy może pasosytowac na czymś innym ?
Wydaje mi sie ze kiedys znalazłem podobnego, ale bez zywiciela
choc w okolicy chyba rosły tegoskóry