Robiłaś zdjęcie hymenoforu?
A może flagowiec olbrzymi? Szkoda, żde kolory są nieco przekłamane.
moim zdaniem bardziej przypomina żółciaka siarkowego
Napewno to była brzoza?Nigdy nie widziałem żółciaka na brzozie
Wygląda na Pycnoporellus fulgens. Zwykle występuje na drzewach iglastych, ale bardzo rzadko także na liściastych, m.in. na brzozie
Może i Pycnoporellus fulgens. Przydały by się jeszcze dla lepszej orientacji jakieś wymiary tych owocników.
Pycnoporellus fulgens w Lasach Oliwskich występuje częściej na liściastych niż iglastych.
Co prawda też nie jestem pewien że, to korzenie brzozy, tak samo jak w tej chwili nie jestem również pewien że, ten żółciak co go znalazłem w sierpniu rósł również na brzozie! Tak mi się wydawało ale ten ucięty kloc był już mocno spróchniały i mogłem się pomylić, tym bardziej że nie zwróciłem na to szczególnej uwagi. Jeśli dobrze pamiętam to obok niego leżały kawałki charakterystycznej kory brzozowej. Ściętych było jednak tam więcej brzóz i być może pochodziła ona z innego drzewa.
Miejsce jest mi jednak dobrze znane i sprawę na pewno w najbliższym czasie wyjaśnię bo wydaje mi się bardzo ciekawa. Nikt do tej pory nie pisał o brzozie jako żywicielu żółciaka(przynajmniej ja nie znalazłem).
Do tej pory najczęściej i najładniejsze okazy znajdowałem u siebie na dębach oraz na świerkach. Ze swierka jednak nie zbierałem ze względu na opinie o ich szkodliwości. Marek w swoim atlasie podaje jednak że, przypadki występowania żółciaka na świerkach są rzadkie!
Mogła by pomóc w rozwiązaniu tej zagadki Gośka ale coś nie śpieszno jej, kolegom na pomoc!
W takim przypadku przychylam się do opinii Marcina który ma znacznie większe doświadczenie z nadrzewnymi niż ja, chociaż podejrzewam że, i on na podstawie tych zdjęć typuje nie ze 100% pewnością :-)))
Według ostatnich badań żółciak Laetiporus na iglastych należy do odrębnego gatunku Laetiporus montanus. Nie był podawany z Polski, tak że warto zbierać kolekcje na drzewach iglastych i przeanalizować cechy mikroskopijne (są jakieś różnice w wielkości zarodników ale teraz nie pamiętam jakie dokładnie). Kilka lat temu obserwowałem żołciaka na modrzewiu, ale go zignorowałem i nie zebrałem okazów.
A w przypadku Pycnoporellus fulgens to zawsze warto zwracać uwagę czy w pobliżu jest Fomitopsis pinicola. Pycnoporellus fulgens rośnie zawsze w jego pobliżu lub bezpośrednio na starych owocnikach.
Bardzo dziękuję za pomoc w oznaczeniu, z tego co piszecie przychylam się do oznaczenia gatunku jako Pycnoporellus fulgens, niestety nie zrobiłam zdjęcia hymenoforu(choc następnym razem będe juz o tym pamietać),
i jeszcze jedno sprostowanie to nie była brzoza ale świerk więc chyba będzie juz wszystko w porzadku,
zdjęcie było zrobone na terenie Słowińskiego Parku Narodowego,drzewostan dosc mieszany z brzozą, troche dębu i starego podsadzanego swierka,
pozdrawiam i jeszcze raz bardzo dziekuje za pomoc:)
#322
od października 2006
Hm, ja w tym roku spotkałam go na jodle i też zignorowałam...