#1542
od października 2007
#1838
od października 2007
Jacek, nie jesteśmy Darkiem Karasińskim :-) Pomogłyby dodatkowe wskazówki, dotyczące np. konsystencji owocnika (woskowaty, sprężysty, kościany), przebarwiania się (nie/tak, a jak), zapachu oraz... smaku. Takie nadrzewne (z tego, co wiem), trujące nie są, za to niektóre już po pierwszym zgryzie bywają obrzydliwie gorzkie lub mdlące. I to akurat wiem na pewno, z doświadczenia;-) To cechy charakterystyczne makro uwzględniane w kluczach.
Ja stawiam na Antrodia sp.
Dla potwierdzenia wstępnego typowania sprawdziłabym rodzaj zgnilizny powodowanej przez grzybka, "na dotyk": pozostałości po zgniliźnie brunatnej przypominają węgiel drzewny ("żużel", kawałki drewna), a po zgniliźnie białej - miękkie trociny. Rozpoznanie zgnilizny bardzo ułatwia typowanie/wykluczanie rodzaju nadrzewnych.
(wypowiedź edytowana przez mykola 01.września.2009)