Być może jakaś Lepiota...
Ja bym chyba raczej obstawiał coś z Mycena. Może to jakaś Omphalina???
#997
od września 2006
proponował bym zrobić wysyp bo grzybek i tak już nie wygląda na takiego, który jeszcze urośnie, a następnie pod mikroskop go bo bardzo ciekawy jest
Prawdę mówiąc to go jeszcze nie ruszałem. Z tak małego to nie wiem czy mi się wysyp uda a mikroskopu nie mam. Jeśli ktoś byłby zainteresowany to chętnie mu go podeślę bo też uważam że jest "pierwsza klasa". Jutro wyjeżdżam, ale będę wieczorem do tego czasu zostawię go w doniczce.
#998
od września 2006
5-6 mm to jeszcze nie jest taki mały, koniecznie przykryj (np. kieliszkiem) i powinno coś wyjść. Ja mogę przyjąć i zerknąć. Ciekawe czy kwiatek był niedawno przesadzany?
Niestety, pomimo moich starań, wysyp nie udał się lub był tak słaby ze, nawet przez lupę go nie zauważyłem. Przez noc grzybek trochę się postarzał i być może już się wysypał do doniczki(może jeszcze urosną nowe). Kwiatek raczej nie był przesadzany od około 2 lat.
No i bardzo smutna wiadomość. Grzybek był tak mały po wyschnięciu że, niestety moi domownicy wessali go zapewne przez przypadek do odkurzacza przy okazji sprzatania. Po prostu "zapadł się pod ziemie". Sorry!!!
Koniecznie zachowaj suszek do weryfikacji mikroskopowej.Mój typ to Entoloma ollare
#1091
od września 2006
Jest to na pewno Entoloma. Nie dysponuję natomiast opisem Entolma Ollare, którą sugeruje Tomasz. Nie ma jej w Funga Nordica ani Flora Agaricina Neerlandica
Ponieważ na forum pokazał się wątek z "grzybem doniczkowym "Żolte, w doniczkach z yuka" to przypomniał mi się powyższy wątek.
Czy oznaczenie osiągnęło finał?
Tak jak Jakub w powyższym poście pisze, tylko co do rodzaju ma pewność.
Dokładniej nic nie wiadomo.
Ziemi nie ruszam z nadzieją, że się jeszcze pokaże ale jak na razie kompletne zero:-(
#1470
od września 2006
Ania K. udostępniła mi opis Enloma ollare, od tamtej pory od tamtej pory nieco wzrosło również moje opatrzenie mikroskopowe z Entoloma.
Wykopałem go z szafki-zielnika i zbadałem.
- nie ma sprzążek
- nie ma cheilocystyd (w ogóle nie ma cystyd)
- zarodniki 7-8 kątne (heterodiametrical)
- skórka kapelusza typu trichoderm z niewyraźną inkrustacją.
wygląda na to, że Tomek miał rację :)
Serdeczne dzięki Jakubie:-)
Wracam do tematu żeby zapytać czy ktoś mi podpowie jaka to roślina rosła u mnie w domu (ta z pierwszej fotki).
Pamiętam tylko, że ktoś ja przyniósł z jakiejś tam okazji.
Nikomu nie polecam bo bardzo podatna na przędziorka:-(
Szperałem trochę w materiale o tym grzybku i znalazłem tylko, że występuje z Clivia i Ficus. W moim przypadku ani jedno, ani drugie?
A tak przy okazji: - okazuje się, że już raz w Polsce znaleziony (publikowany w 2007 roku). Poza tym występuje w Niemczech(kilka stanowisk, między innymi z Bawarii) i raz znaleziony w Holandii.
Coś z okolic Begonia grandis ?
Dzięki Bogdanie!
Begonia to raczej nie będzie, to raczej coś z drzewiastych.
Główny pęd zdrewniały.
Z czasem na pewno coś znajdę na jej temat.
Jestem za. Pierwszą myślą był właśnie Abutilon (bardzo, bardzo dawno temu go miałem).
W stron begonii pokierował mnie ten pierwszoplanowy, dla mnie "ukośnicowaty", liść ;-)
Ależ naszukałem się :-)
Ale w końcu go dorwałem: Polyscias Balf Marginata !!!