Mirki2, Czemu prawdopodobnie?. Czy z drzewa został tylko scięty pniak i trudno go zidentyfikować ?.
#257
od sierpnia 2004
Niestety nic nie mogę z tym drzewem wymyślić. Za mało szczegółów. Na drugiej focie widać co prawda liść klonu zwyczajnego, ale na pierwszej sporo innych, których nie mogę rozpoznać. Może te liście przywiało i nie można się tym sugerować?. Te głębokie wyżłobienia kory bardziej pasują mi do topoli, ale to tylko gdybanie, bo mało widać. Pzdr. marcos :-/
#1139
od grudnia 2003
Nie ma liści na gałęziach a mi to wygląda ,że jest w pobliżu ok.5 gat.liściastych.Napewno jest wierzba i jakaś olcha i jest to brzeg rzeki.
Nie jestem dobrym znawcą drzew(jeszcze)
Myślę że to Pholiota destruens - łuskwiak topolowy [dawniej niszczący]
#258
od sierpnia 2004
W pierwszym momencie chciałem zasugerować, że to Ł. topolowy, ale doszedłem do szybkiego wniosku, że jeszcze za wcześnie abym czuł się na siłach użyć mojej bardziej intuicyjnej oceny , niż objektywnej. Ten spód mi trochę nie pasuje do topolowego.
Mirki, wysypujesz go?. Mój topolowy wysypał się mocno - brunatnie (jak nasz misiek Ursus arctos). ;-))
(wiadomość edytowana przez Marcos 24.listopada.2005)
#259
od sierpnia 2004
Mirki, będę dalej gdybał, ale teraz zasugeruję, że to wierzba iwa (tak po przemarzniętych liściach wydaje mi się-nic pewnego). Co ty na to???
(wiadomość edytowana przez Marcos 24.listopada.2005)
#1141
od grudnia 2003
Więcej wam powiem w sobotę bo tam będę przejeżdżał.To jest teren prywatny,nieoznakowany i w pewnym momencie zjawił się właściciel...moja jedyna droga odjazdu prowadziła przez rzekę Wde.
Ale nie był bojowy,wytłumaczyłem mu,że jestem przyrodnikiem i fotografuje przyrodę kaszubską.Pogadaliśmy i przy okazji, gościu opowiedział mi historię tego kawałka ziemi.Bardzo ciekawe,a muszę przyznac ,że zawsze jak tamtędy przejeżdżaliśmy nurtowało nas to miejsce-co to jest,kogo i dlaczego tak wygląda?
Po ponad 20-stu latach wiemy w końcu o co tu chodziło.A jest to miejscowośc Korne.
To nie jest łuskwiak nastroszony. Ani topolowy. Potem, w wolniejszej chwili spróbuję oznaczyć.
#261
od sierpnia 2004
Mirki2. Czekamy na tą historię tego kawałka ziemi - jeśli oczywiście możesz to ujawnić. ;-)))
#262
od sierpnia 2004
Jola, co Ci nie pasuje w Ph. destruens ?. Może ze względu na zimno on trochę inny???. ;-)))
Powertowałem gdzie się dało i najbliżej tym z fotek pasuje mi "populnea" tzn. "destruens"
#2404
od kwietnia 2004
Barwa kapelusza, masywność, kolor blaszek, kształt i kostropatość trzonu. Nic mi nie pasuje. Mam jeszcze w domu na parapecie Pholiota destruens (mam nadzieję, że mi nie zje tego parapetu). Wygląda całkiem inaczej.
#266
od sierpnia 2004
No cóż z Twojej fotografii drzewa to można sobie tylko pomarzyć o oznaczeniu. Zrób fotkę kawałaka pnia (żeby było widać dobrze korę-ale nie za duże powiększenie(ogólny plan)), a wszystko się wyjaśni.
Mirki namawiam Cię abyś poświęcił drzewom trochę uwagi. Jak się postarasz to po jednym sezonie bezbłędnie będziesz je oznaczał (bez liści i kwiatów). Jak Ci napewno wiadomo w przypadku grzybów to bardzo ważne, liście obok grzybów na Twojej fotce niestety nie mają nic wspólnego z lipą-no chyba, że je tam zawiało.
(wiadomość edytowana przez Marcos 26.listopada.2005)
To nie jest topola, to nie jest lipa, to jest wierzba :-)
Czyli to nie jest łuskwiak niszczący,skoro związany jest on ściśle z topolą?