coś koło Volvariella murinella, ewntualnie V. pisilla
Jakubie jeśli opis Volvariella pusilla w Atlasie Marka jest zgodny z rzeczywistością to ten pochwiak zdecydowanie odpada. Podana tam barwa kapelusza biała lub lekko beżowa nie wchodzi w rachubę. Barwa kapelusz raczej taka jak na zdjęciach ewentualnie lekko ciemniejsza.
W takim przypadku zostaje nam chyba Volvariella murinella-pochwiak myszaty [pochwiak myszowaty].
I tu by nawet sama nazwa przemawiała za nim, ponieważ wierzch kapelusza faktycznie wyglądał jakby był pokryty futerkiem myszki szarej. A miałem przyjemność nie raz trzymać ją w ręce(bardzo fajny i sympatyczny gryzoń).
Dziewczyny nie bójcie się myszy!!!
No cóż, Serdeczne Dzięki i jeśli nikt nie będzie twierdził inaczej uznam że, jest to p.myszowaty:-)
Jakubie oczywiście masz rację. Całkowicie zgadzam się z Tobą co do typowania.
Jeszcze raz serdeczne dzięki:-)
Według mnie to też myszaty