#5117
od stycznia 2007
Jednak? Jako, że był to obszar enklawy Karkonoskiego Parku Narodowego, więc żadne badania niszczące, typu np. obserwacja przebarwień, nie były możliwe, tylko obserwacja takich cech, jakie widać na zdjęciu.
Jak dla mnie, sporą zmienność wykazuje muchomor czerwonawy, niektóre jego "przebrania" już mnie nie nabiorą, ale takie jak powyżej jednak jeszcze mnie nabrało :-/
#5121
od stycznia 2007
Rzeczywiście, wygląda podobnie jak mój :-) Opatrzenie to rzecz cenna bardzo, fajnie, że te gatunkowe zmienności można w ten sposób opanowywać, a jak tylko mam wątpliwości, wolę zapytać, żeby nie błądzić :-)
Ja na urlopie "bykiem" bym leżała ? Jejku, nie ja, nie ja ;-) Co dzień wieczorem nogi bolały jak 150, ale zaraz następnego dnia kolejne trasy były robione :-)))
Teraz z muchomorów mam jeszcze takiego stalowopopielatego z białym miąższem pod skórką kapelusza - jejku, to już nie może czerwonawy ;-) no i te królewskie przepiękne :-)))