#237
od sierpnia 2007
Twoje grzyby przypominają wyglądem Floccularia rickenii, co byłoby naprawdę tęgą sensacją, bo ten gatunek nie jest w Polsce notowany. Na czerwonej liście go nie widzę. Acz chyba zbytnio odpłynąłem, bo grzyb ten tworzy mikoryzę z robinią. Jak tam nie było w okolicy robinii, to mój typ co do gatunku pozostaje pobożnym życzeniem.
#850
od września 2006
W tym miejscu przewaga akacji, a ile muchomorów w necie się naoglądałem :-))).
Dzięki, posprawdzam dokładniej.
Dysponuje ktoś opisem Floccularia rickenii? Makro rzeczywiście podobne.
#239
od sierpnia 2007
CYTAT:
--------------------------------------------------------------------------------------------
Kapelusz młody bulwkowaty albo półkulisty, później wypukły, w końcu płaski, w środku wgnieciony, średnicy 30-100mm, na brzegu podwinięty, na białym tle cytrynowożółto kosmkowaty, w środku brązowawo brodawkowany, dojrzały prawie gładki.
Blaszki szerokości do 4mm, bardzo gęste, białe, przy trzonie zatokowato wycięte, na ostrzu całobrzegie.
Trzon długości 35-45mm i grubości 15-25mm, przy podstawie zakończony kulistą bulwą. Ponad żółtym, kosmkowatym pierścieniem zwykle biały i gładki, poniżej pierścienia kremowożółty i niekiedy miejscami kosmkowaty.
Miąższ biały, zbity, miękko elastyczny o przyjemnym zapachu i smaku.
Zarodniki krótko-elipsoidalne, bardzo delikatnie brodawkowane, bezbarwne, o wymiarach 4,5-6x3,5-4,5µm. Wysyp zarodników biały, z żółtawym odcieniem.
Występowanie, rośnie od maja do końca września w widnych laskach robiniowych, bardzo rzadko.
Wartość, smaczny grzyb jadalny, spożyty w większej ilości jest lekko trujący.
Uwaga. Grzyb ten nie był dotychczas w Polsce notowany (przyp. tłum.)*
--------------------------------------------------------------------------------------------
* Aurel Dermek „Grzyby znane i mniej znane”, Wa-wa 1988, tłumaczenie prof. dr hab. Bogusław Sałata.
Polska nazwa grzyba użyta w tym atlasie to kosmykówka robiniowa.
Umówmy się na razie, że to ten gatunek, którego włączenie do składu flory Polski, szczerze Ci Krzysztofie gratuluję. Przy okazji warto zwrócić się z apelem do wszystkich odwiedzających Bio-forum.pl, aby nie lekceważyli lasków akacjowych, może tego grzyba jest w Polsce więcej, a przecież to jest ‘smaczny grzyb jadalny’... ;D
OOO - nie znam tego gatunku zupełnie. Gratulacje wielkie :-)
Reakcja amyloidalności powinna być widoczna praktycznie od razu. Skrawek na szkiełko - kropla wody, kropla-dwie melzera, kilka minut, płukanie, oglądanie. W razie wątpliwości lepiej widać niebieskie zabarwianie się zarodników na tle blaszek, które dają jasne tło kontrastujące z niebieskimi ścianami zarodników.