• Mleczaj smaczny -PILNE!!!
Wydaje mi się że go znam ale upewnić się nie zaszkodzi tym bardziej że nigdy go nie zbierałem. Dziś miałem dwie godzinki czasu więc wpadłem do puszczy i oto tego efekt:
Czy aby to na pewno mleczaj smaczny-Lactarius volemus?
Mleczko obfite,łagodne, białe po jakimś czasie brązowieje na rękach i wydaje mi się że faktycznie przypomina zapachem rybę.
Jeśli to on, to możecie podpowiedzieć jak najlepiej przyrządzić.
Z góry wielkie dzięki:-)
Wygląda na niego. Podczas smażenia ma unosić się woń śledzi
To mi się wydaje że, on smaczny tylko z nazwy .
Śledzie to moja regionalna białostocka, ulubiona potrawa ale nie w formie grzybka.
A może by go tak do marynaty , bo na smażenie troszeczkę za dużo? Coś około 6kg.
Co Ty na to. Już bez smażenia ręce cuchną mi śledziami!
Grzybek ładny tylko ta woń?
Dzięki:-)
#235
od sierpnia 2007
Tak, to on, można smażyć na wolnym ogniu z lekkim dodatkiem np. pieprzu, kminku, soli, czy co kto lubi (plus ew. jakiś tłuszcz). Do marynowania też się nadaje.
Ten charakterystyczny zapach to trójetyloamina, dzięki jej zawartości miąższ tego mleczaja w kontakcie z siarczanem żelaza barwi się na zielono (dotyczy to też innych grzybów, np. niektórych gołąbków).
Ważną cechą dystynktywną jest mleczko - białe, łagodne (słodkawe) w smaku.
Co do samej charakterystycznej woni, to nasila się ona u starych owocników, więc najlepiej ich nie zbierać.
W czasie zabiegów kulinarnych można włożyć lateksowe rękawiczki jednorazowe i problem ochrony dłoni przed zapachem rozwiązany.
Subiektywnie jeden ze smaczniejszych mleczajów.
Część już usmażona. Próbę smaku przeszedł pozytywnie. Słodziutki! Nieprzyjemna woń zamieniła się w przyjemny zapaszek. Miąższ troszeczkę za suchy ale na to da się coś zaradzić.
Szkoda tylko że dziś nie sobota.
Sprawdzilibyśmy z sąsiadem czy nie wchodzi w reakcję z alkoholem(oczywiście w celach doświadczalnych). Dla nauki wszystko!!!
Najładniejsze kapelusiki powędrują do słoiczków na zimę. Jak wpadniecie, będą czekać!
Serdeczne Wam Dziękuje:-)))