Wiem tylko tyle że, zapomniałem się opryskać przeciw komarom i z trudem zdołałem zrobić zdjęcia.
Rósł na mocno zbutwiałej gałęzi. Max. śr. kapelusza do 1.5cm.
Na więcej zabrakło mi odporności bo byłej w krótkich spodenkach i koszulce z krótkim rękawem nieopodal mokradeł:-)
Nawet zapomniałem suszka.

Jakiś Gymnopilus?

Pewnie mikroskop by się przydał?

Przy okazji skoro jesteśmy przy łysakach.
Czy dobrze rozpoznałem tego grzyba jako Łysak wspaniały- Gymnopilus junonius?(zdjęcie z poprzednich lat).

To raczej rycerzyk czerwonozłoty.

Popieram Jolkę.To na pewno nie jest łysak wspaniały.

Tym razem ja spudłowałem.
Ale poczytałem sobie o łysaku i już wiem że, ma charakterystyczny pierścień i łuski na kapeluszu itp.
No i co , czyż człowiek na błędach nie uczy się:-)))