Zbocze drogi biegnącej przez P. Knysz. skos ok. 45 stopni, strona północna.
Grupka ok.10-15 owocników różnej wielkości.
Podłoże zmieszane ze żwirem, brak ściółki.
Największe owocniki ok 5 cm.
W pobliżu tylko grab.
Dałbym sobie nos uciąć że, świeżo po przekrojeniu poczułem intensywny zapach karbidu(długo się nad tym zapachem zastanawiałem, aż w końcu skojarzyłem jak będąc gówniarzem strzelałem z kolegami z puszek)
Dziś już tego zapachu nie czuję a raczej łagodny i przyjemny grzybowy.
Skórka mocna i nawet nieco rozciągliwa.
Według opisów obstawiałbym dwa typy:
10% na-tęgoskór kurzawkowy-Scleroderma bovista
90% na-tęgoskór cytrynowy (tęgoskór pospolity)-Scleroderma citrinum
Co Wy na to?