#233
od sierpnia 2004
Coś podobnego znalazłem na topoli czarnej i w poniedziałek zamieszczę wątek z fotkami.
Zastanawia mnie ten biały nalot na kapeluszach
Czy śmierdział ten Twój ?. :-)
(wiadomość edytowana przez Marcos 12.listopada.2005)
W zasadzie niczym, tak ja twierdzę - choć córa upiera się że rzodkiewkami:-)))
#546
od maja 2002
Nie jestem pewny ale to może być Hypsizygus ulmarius (Bull.) Redhead, który zasadniczo (zgodnie z nazwą) powinien wyrastać na wiązach, ale widać nie pogardził kasztanowcem:-) Świeże okazy tego gatunku (nie takie zmarnowane i wyschnięte) powinny pachnieć melonem.
Przejrzałem internet, poczytałem i jestem niemal pewien że to on - dzięki serdeczne:-)))
Bokownik wiązowy - nazwa cacy:-)))
Suszę go i wstawiam do kolejki mikroskopowej:-)))
W zasadzie to bokownik wiązowo-kasztanowy - substrat nie podlega żadnej wątpliwości - zbieram tam z dziećmi kasztany, a drzewo jest tylko jedno:-)))
#234
od sierpnia 2004
Ciekawy jestem czemu nie ma tego gatunku w atlasach Marka Sn. i Darka K.:-). czyżby taka rzadkość ??? :-)))
#549
od maja 2002
Aesculus hippocastanum jest podawany jako jeden z żywicieli wiec pozostaje jeszcze potwierdzić mikroskopowo.
Marcos! Śpieszę donieść, że zarówno tego jak i kilkuset innych gatunków fotografowanych przez ostatnie lata (czasami baaaardzo rzadkich, a nawet po raz pierwszy znalezionych w Polsce:-) nie ma na mojej stronie z braku mocy przerobowych:-)
Ciągłe życie w niedoczasie:-)
Okazało się, ze Marcos miał nosa:-)) Biały nalot na grzybach to był wysyp - grzybki wysypały mi sie na biało. Wciaż zasugerowany łuskwiakami uznałem, że brązowe smugi na kapeluszach to własnie zarodniki.
#235
od sierpnia 2004
Właśnie tak mi się wydawało, ale pomimo bardzo dobrej jakości fotografii nie chciałem się zbytnio wychylać. Mnie niestety nie udało się zrobić wysypu - mój grzybek stary i mocno podeschnięty (o ile w ogóle to ten sam gatunek).
Może warto by zrobić fotki zarodników, bo mam jeszcze kawałek grzyba w lodówce i pewnie pomimo starczego wieku jakieś zarodniki na blachach zostały
Olaras, rozumiem Cię bardzo dobrze. Też mi brakuje czasu na wszystko.
Twój atlas jest super i korzystam z niego prawie każdego dnia a i liczba odwiedzin w nim jest imponująca. Pzdr. marcos :-)
#1436
od września 2004
Komu czasu nie brakuje? ;-)))
U mnie na półce leży już chyba ponad setka eksykatów czekających na przepisanie notatek ("na czysto", żeby było estetycznie :-)) i umieszczenie w odpowiednich pojemnikach. Do tego w zielniku trzeba wreszcie kiedyś zrobić porządek, bo niedługo się w nim nie połapię...
#2335
od kwietnia 2004
Czy nazwa bokownik wiązowy to nazwa stara czy już nowa? Czym on mógł być wcześniej? Bo zapach rzodkwi zawsze kojarzy mi się z łuskwiakami (Pholiota).
Bokownik to nowa nazwa z Checklisty Wojewody. Dawniej boczniak, bedłka, przyuszek, podblaszek -wiązowy. A zapach chyba mało miarodajny, bo owocniki dość starawe:-)))